"Łowca" - Paulina Hendel

            Nie każda opowieść kończy się happy endem. Nie każdy główny bohater zasługuje na szczęśliwe zakończenie... Czy tak było w przypadku Huberta głównego bohatera powieści "Łowca"? Czy mój ulubieniec odnajdzie swoje szczęście? Niestety nie mogę Wam zdradzić odpowiedzi na te pytania, ale przygotujcie się na prawdziwą bombę emocjonalną, bo to co przygotowała dla nas Paulina Hendel przerośnie Wasze  wszystkie oczekiwania. Czy jesteście gotowi na "Łowcę"? Zapraszam do przeczytania mojej opinii. UWAGA MOGĄ POJAWIĆ SIĘ SPOILERY!
           Trzeci tom uwielbianej przez czytelników serii Zapomniana księga zapowiada nowe niebezpieczne wyzwana.To, co wydaje się końcem przygody, może być tak naprawdę dopiero jej początkiem…Hubert ponownie trafia do miasta, w którym zginęli jego bliscy. Wszystko wydaje się takie samo jak wtedy, gdy był tam pierwszy raz. Niby nic się nie zmieniło, nic oprócz niego… Kiedyś wszyscy lubili beztroskiego nastolatka w ciele mężczyzny, obecnie mało kto chce mu zaufać. Teraz, choć historia zatacza krąg, nic nie jest do końca oczywiste i pewne. Zagrożenie stanowią nie tylko demony, lecz także ludzie. Jak w takiej sytuacji Hubert ma przetrwać, uchronić przyjaciół i zapobiec kolejnym nieszczęściom? Czy chłopakowi uda się ocalić świat?
         Mam nadzieję, że na bieżąco obserwujecie mnie na moich social mediach, bo to właśnie na nich mogliście zobaczyć moje achy i ochy na temat trzeciej części "Zapomnianej księgi". Na Instagramie czy na Instastory mogliście zobaczyć moje reakcje na bieżąco. A dzisiaj po długim czasie możecie przeczytać moją spokojną, opanowaną i przemyślą opinię.  OMG! Uwierzcie mi na słowo, że napisanie tej opinii będzie dla mnie ogromnym wyzwaniem. Powiedźcie mi jedno - jak można napisać fantastyczną opinię o fantastycznej książce? W jaki sposób mogłabym przekonać moich ulubionych Czytelników do przeczytania i kupienia mojej ukochanej serii. Pewnie się zastanawiacie dlaczego piszę seria, a nie trylogia... HA! Już Wam tłumaczę! Wydawnictwo We Need Ya kilka tygodni temu poinformowało nas o tym, że "Zapomniana księga" nie zakończy się wcale na trzech tomach.... Czy to nie jest wspaniała wiadomość? W przygotowaniu jest czwarty tom i ja już na niego czekam! Chcę to przeczytać i koniec kropka. Muszę przekonać się na własnej skórze czy ta część będzie warta poznania. 
       Nie wiem czy wiecie, ale jestem ogromną fanką twórczości Pani Pauliny Hendel. Kocham twórczość autorki za wszystko! Za akcję, humor, pełnokrwistych bohaterów i cudowne wątki miłosne. Taaaaaak... wątek miłosny musi być! W każdym razie jestem ogromną fanką Pani Pauliny, więc na każdą jej książkę czekam z niesamowitą niecierpliwością. Uwielbiam "Żniwiarza", ale to właśnie "Zapomniana Księga" schwytała mnie za serce. Gdyby ktoś kazał mi wybierać między tymi dwoma seriami to wybrałabym właśnie historię  Huberta. Nic na to nie poradzę, ale na serio  ta opowieść mnie w sobie rozkochała. Kocham ją i tyle. Koniec kropka! A na domiar dobrego cały cykl został wydawany w przepięknej oprawie graficznej! Tak Kochani, spójrzcie się na te zdjęcia - pięknie się razem prezentują. 
             Dzisiejsza moje opinia nie będzie długa, ponieważ jest to recenzja trzeciego tomu, a ja jak zawsze obawiam się drobnych spoilerów. Nie chciałabym odbierać Wam przyjemności z czytania, dlatego wielkim skrócie opowiem Wam o czym jest ten tom. Uwaga, uwaga! Jesteście gotowi! Jeżeli tak, to przechodzę do sedna. W tej części życie Huberta totalnie się skomplikowało. Bohater chce uratować wszystkich swoich bliskich zarówno tych z poprzedniego życia jak i z tego apokalipsie. Oczywiście, nie jest to takie proste i na chłopaka czeka wiele trudnych przeszkód. Czy uda mu się uratować rodziców i miłość swego życia? A może straci wszystko o co walczył? Na te pytanie nie dam Wam odpowiedzi. Wiem, jestem okrutna, ale naprawdę sami musicie przeczytać tę serię. Pani Hendel pisze fantastycznie, więc musicie skusić się na ten cykl. 
       Niektóre książki czytamy i szybko o nich zapominamy, ale są też takie o których nie da się zapomnieć! Kiedy postanowiłam przeczytać pierwszy tom cyklu "Zapomniana księga" nie sądziłam, że zakocham się w historii Huberta. Liczyłam na fajną opowieść, ale nie nastawiałam się na nic konkretnego. Jakie było moje zaskoczenie kiedy pożarłam "Strażnika", później "Tropiciela", a na sam koniec zjadłam w całości "Łowcę". I wiecie co? Ciągle jest mi mało! Kocham tę serię i nie pozwaloę na to, żeby została zapomniana! Z całego serducha polecam!

Kochani, 
czytaliście? Macie tę książkę w planach? Czekam na Wasze komentarze!
Do napisania!

6 komentarzy:

  1. Dwa poprzednie tomy kupiłam z Twojego polecania. Nie żałuję, ani złotówki wydanej na te książeczki. Warto było!

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładki super! A autorka jest cudowna. Poznałam ją na targach i super się z panią Pauliną rozmawiało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo dobrego słyszałam o tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To musiałabym przeczytać wszystkie części...

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz ładne wydanie w domu tej trylogii :) Ja kupiłam ją dawno temu, choć nie ze względu na okładkę, ale grafika na pierwszym wydaniu jest okropna...

    Same książki jak najbardziej super i miło się je czyta! Nie lubiłam Izy... Ale reszta bohaterów na plus!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger