Dlaczego warto przeczytać "GAMING HOUSE"?
Hej, Hej!
Tak jak obiecałam, mam zamiar zalać Was miłością do mojego najnowszego 
patronatu medialnego! Chodzi tu oczywiście o najlepszy pod Słońcem 
"Gaming House". Nie wiem jak Wy, ale ja strasznie czekałam na premierę tej
 książki! Jestem ciekawa jak ta książka przypadnie Wam do gustu i czy zakochacie się w niej tak mocno jak ja. Nie mogę się doczekać, aż wersja papierowa  
wpadnie w moje zachłanne łapki, a ja z dumą będę mogła  położyć ją na 
swojej pięknej półce. A tymczasem 
zapraszam Was na post w stylu "Dlaczego warto przeczytać GAMING HOUSE"! 
Zapraszam! 
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam sięgać po twórczość naszych polskich 
autorek.  Wiele razy na swojej skórze przekonałam się, że my 
Polki/Polacy potrafimy dobrze pisać. Dlatego strasznie denerwują mnie 
takie komentarze w stylu: "Przeczytałabym, ale nie czytam polskich 
autorek".  Moi Drodzy! Proszę mi takich komentarzy nie pisać, tylko 
wziąć do ręki książkę napisaną przez naszych rodaków i ją przeczytać :) 
Ja na przykład jestem zakochana w twórczości Dominiki Smoleń i uważam, 
że ta młoda autorka jeszcze nie raz pozytywnie mnie zaskoczy. Każdą jej 
książkę biorę w ciemno i wiem, że się nie zawiodę. Wspierajmy naszych 
utalentowanych autorów!
Czy tylko mnie na naszym polskim rynku wydawniczym brakuje zabawnych, 
humorystycznych i szalonych książek? Od czasu do czasu lubię porządnie 
się pośmiać przy dobrej lekturze, a w "GAMING HOUSE" humor jest 
gwarantowany. Perypetie głównych bohaterów na 100 % rozłożą Was na 
łopatki, a Wy będziecie turlać się ze śmiechu. Macie gorszy dzień? 
Przeczytajcie "GAMING HOUSE". Dostaliście złą ocenę? Przeczytajcie 
"GAMING HOUSE". Wszystko Was denerwuje? Przeczytajcie "GAMING HOUSE". 
Uśmiech i dobra zabawa gwarantowana!
 
Co książkoholicy lubią najbardziej? Dobrze wykreowanych bohaterów! 
Książka może mieć najlepszą fabułę, ale jeśli ma beznadziejnych 
bohaterów to jej nota automatycznie spada o połowę. Autorki wielokrotnie
 w swoich wywiadach mówią, że wykreowanie ciekawych, intrygujących i 
kochanych postaci jest bardzo trudne. A jak z tym kąskiem poradziła 
sobie Dominika? Brawurowo. Ja zakochałam się w poznanych postaciach, 
mimo, iż nie byli idealni i mieli swoje za uszami. Każdy z nich był 
inny, kierował się innymi celami i instynktami, ale łączyło ich jedno. 
Miłość do gier i przyjaźni. W "GAMING HOUSE" poznacie całą gamę 
przeróżnych osobowości, ale każdego z nich pokochacie. Będziecie się 
razem z nimi smucić i weselić. Śmiać i płakać :)
Dlaczego jeszcze warto przeczytać "GAMING HOUSE"? Dla samego Gaming 
House! Nie wiem skąd autorka wzięła pomysł na taką fabułę i jak wpadła 
na pomysł, żeby ośmioro indywidualistów zamknąć w jednym domu, ale był 
to bardzo dobry pomysł. Ten dom jest pełen niespodzianek, ciekawych 
sytuacji i trudnych wyborów. Bohaterowie przeżywają tam swoje rozterki, 
kłótnie, miłości i uzależnienia..... Brzmi intrygująco, prawda? Tak 
właśnie jest. 
Oczywiście powodów do przeczytania "GAMING HOUSE" jest bardzo wiele, ale
 jednym z nich jest wątek przyjaźni. Wielu autorów w swoich powieściach 
skupia się na różnych odcieniach miłości, ale rzadko kiedy główne 
skrzypce gra przyjaźń. Kto z nas nie marzył o paczce przyjaciół, która 
jest ze sobą na dobre i na złe. No kto? Pewnie większość z nas. W 
najnowszej powieści Dominiki Smoleń zobaczycie, że nie istnieje takie 
coś jak idealna przyjaźń, ale prawdziwa już na pewno tak! Ale czy na 
każdego przyjaciela można liczyć?
Kochani!!!
Na sam koniec chcę Wam przypomnieć, że premiera "GAMING HOUSE" była wczoraj! Dlatego teraz bez żadnego problemu możecie zakupić najnowszą książkę Dominiki Smoleń w każdej dobrej księgarni internetowej!
Na sam koniec chcę Wam przypomnieć, że premiera "GAMING HOUSE" była wczoraj! Dlatego teraz bez żadnego problemu możecie zakupić najnowszą książkę Dominiki Smoleń w każdej dobrej księgarni internetowej!

 


Super, powody! Na pewno dam szansę "Gaming house". Jest to jeden tom czy będzie ich więcej?
OdpowiedzUsuńNa razie jeden - ale mam pomysł na kolejny ;)
UsuńBardzo podoba mi się okładka książki! Jest śliczniutka! :) A zabawnych książek mało jest na nasyzm rynku :(
OdpowiedzUsuńMnie do "Gaming house" już dawno zachęciłaś! Dzisiaj będę robić zamówienie i na pewno wrzucę książkę Pani Smoleń do koszyka :) Mam nadzieję, że będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTakie polecajki to ja rozumiem! Fajnie, że jesteś patronką i w ciekawy sposób patronujesz "Gaming house" :) Inni to tylko napiszą recenzję i to grubo przed premierą, a potem o książce cisza. Prawda jest taka, że dopiero jak książka jest dostępna to czytelnicy pamiętają o kupnie. Ja wiele razy przeczytałam przedpremierową recenzję, chciałam zamówić książkę, a tam lipa. Książki ni ma! Jak będę robić książkowe zakupy to będę pamiętać o tej powieści, już teraz wrzucę ją sobie do koszyka
OdpowiedzUsuń<3
UsuńPewnie się powtarzam, ale moja dziewczyna bardzo lubi twórczość tej autorki :) Chyba jej kupię tę ksiażkę na urodziny :)
OdpowiedzUsuń:D Proszę ją pozdrowić!
Usuń