"Przebudzeni" - Colleen Houck

         Miałeś kiedyś wrażenie, że każdy Twój dzień wygląda tak samo albo przynajmniej podobnie? Wstajesz rano, jesz śniadanie, biegniesz do szkoły, uczysz się, po szkole znowu wracasz do domu i tak  w kółko. Każdy dzień jest taki sam, a ty nawet nie liczysz na coś fascynującego, dlatego w wolnych chwilach postawiasz poddać się całkowicie pasji. Przypuśćmy, że kochasz rysować i postanawiasz wolne po południe spędzić w ulubionym miejscu z ołówkiem w ręku. Zaczynasz kreślić linie i w końcu czujesz, że produktywnie spędzasz czas. Co jakiś czas zastanawiasz się co będziesz robić jutro, chociaż doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, iż prawdopodobnie kolejny dzień spędzisz podobnie. A tu nagle niespodzianka. Poznajesz kogoś i w jednej chwili całe Twoje dotychczasowe życie przewraca się do góry nogami. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
           Kiedy siedemnastoletnia Lilliana Young wkracza pewnego poranka do swojego ulubionego Metropolitan Museum of Art, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest znalezienie egipskiego księcia z nadludzkimi mocami, który wrócił do świata żywych po tysiącu lat bycia zmumifikowanym. Co jednak ma zrobić nastoletni książę Amon, gdy zamiast obudzić się w swoim grobowcu w egipskiej świątyni, znajduje się w muzeum w Nowym Jorku, a jego słoje z organami zniknęły? Lily wbrew swojej woli zostaje pomocniczką księcia i razem wyruszają w niezwykłą podróż. Od teraz to w ich rękach waży się los ludzkości – muszą dotrzeć do Doliny Królów, odnaleźć braci księcia i dokończyć ceremoniał, aby Set, bóg ciemności, nie przybył na nowo do świata śmiertelników, by siać spustoszenie.
            To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Collen Houck i na pewno będę kontynuowała tą nową znajomość, ponieważ bardzo polubiłam się z piórem autorki. Tak w ogóle to bardzo dużo dobrego słyszałam o książkach Houck i byłam strasznie ciekawa czy są one tak dobre jak o nich piszą. Jak pewnie się domyślacie "Klątwy tygrysa" nie czytałam, więc nie wiem jak wypadła ta trylogia, ale pierwsza część trylogii "Strażnicy gwiazd" jest naprawdę niesamowita. Przed sięgnięciem po "Przebudzonych" trochę naczytałam się recenzji innych blogerów i opinie na temat przygód Lily były różne, ale mnie akurat ta pozycja przypadła do gustu i na dniach zabieram się za drugi tom. Po cichu liczę, że będzie jeszcze lepszy! Nawet nie wiecie jak bardzo już tęsknię za niemożliwym Amonem i powściągliwą Lily! Ostatnio bardzo rzadko sięgam po powieści młodzieżowe, bo w żadną nie potrafiłam się wciągnąć, a "Przebudzonych" pokochałam od pierwszej chwili. Nie mogłam się oderwać się poznanych bohaterów i byłam strasznie ciekawa jak zakończą się ich losy w pierwszym tomie. Szczerze? Chyba nie chcecie wiedzieć co się tam  wydarzyło pod koniec! Houck ma naprawdę szaloną wyobraźnię, ale za to ją lubię - póki co. Nie mogę chwalić trylogii przed ostatnim tomem - to moje nowe przysłowie.
      Bardzo polubiłam dwójkę naszych głównych bohaterów. Wiem, że wielu z Was nie przypadła do gustu Lily, ale ja ją akurat strasznie polubiłam. Może była troszeczkę powściągliwa, ale Kochani sami pomyślcie. Jakbyście zachowywali się na miejscu? Jesteście sobie w muzeum, a nagle znikąd wyskakuje jakiś gostek i wmawia Wam, że ma magiczne pomoce i szuka swoich organów. Nie wiem jak Wy, ale ja pewnie uciekłabym od tego szaleńca, a Lily mimo wszystko chciała mu pomóc. Zrobiła co mogła, naraziła się swoich koleżankom, a nawet rodzicom, ale i tak nie zostawiła od razu Amona. Moim zdaniem jej zachowanie było jak najbardziej poprawne, a nawet odpowiedzialne.  Właśnie Lily jako nieliczna żeńska bohaterka starała się używać mózgu i kierowała się najpierw mózgiem, a nie czym innym. Nie mdlała na widok przystojnego nieznajomego i wchodziła mu gdzie tylko mogła. Powolutku wybadywała teren i próbowała ogarnąć to co się wydarzyło. Owszem jej zachowanie czasami może irytować czytelnika, ale ja na pewno nie odebrałam ją jako irytującą postać. Moim zdaniem była całkiem spoko.
            Co natomiast myślę o głównym bohaterze? Na sto procent nie będziecie zdziwieni jeśli Wam powiem, że pokochałam go od pierwszej chwili. Cieszę się, że autorka nie zrobiła z niego typowego bad boya i mimo swoich królewskich korzeni był normalnym, fajnym i sympatycznych chłopakiem. Gdy tylko pojawił się na horyzoncie poczułam do niego niezwykłą słabość i kibicowałam mu na każdym kroku, żeby zdobył to na czym mu zależy. Moim zdaniem Amona nie da się nie pokochać, bo swoim urokiem i nieobecnymi informacjami zdobędzie nie jedno serce surowej czytelniczki. Na dniach zabieram się za drugi tom i już nie mogę doczekać się naszego ponownego spotkania. OMG. Nawet nie wiecie jak bardzo uwielbiam tego królewskiego bohatera.
     Powolutku zbliżam się ku końcowi, ale chciałabym jeszcze Wam powiedzieć za co uwielbiam tę powieść.... za egipskie klimaty! Może teraz mnie zlinczujecie, ale nie za bardzo odnajduję się w egipskiej mitologii, dlatego prawie wszystko w "Przebudzonych" było dla mnie nowe. Coś tam słyszałam o bogu ciemności czyli o Secie, ale to były dla mnie tylko takie urywki wiedzy. Po przeczytaniu pierwszego tomu "Strażników gwiazd" zaczęło mi coś tam świtać, więc możnaby powiedzieć, że ta powieść jest nawet edukacyjna. Jeżeli kochacie mitologię pod każdą postacią to musicie poznać pióro Colleen Houck.
    Z całego czytelniczego serducha chciałabym Wam polecić "Przebudzonych", bo jest to fenomenalna powieść młodzieżowa dla każdego czytelnika.  Dawno nie czytałam tak egzotycznej powieści z tajemnicami, Egiptem i mitologią w roli głównej! Nie wiem jak to się stało, ale naprawdę strasznie polubiłam tę książkę i z niecierpliwością czekam na kolejne wspólne chwile z Lily i Amonem. Poszukujesz intrygującej powieści młodzieżowej? W takim razie szybko zabieraj się za "Przebudzonych" Colleen Houck! Polecam!

Kochani,
mam nadzieję, że jesteście już po lekturze tej książki! Jeżeli nie, to szybciutko musicie nadrabiać zaległości!

Pozdrawiam serdecznie!

4 komentarze:

  1. Uwielbiam tę książkę! Moim zdaniem jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy tom już dawno kupiony, ale jeszcze się za niego nie zabrałam :(( Muszę nadrobić zaległości, bo drugi tom już wyszedł :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś bardzo chciałam przeczytać tę serię, ale teraz już mi przeszło. Mam jedną zaległą tej autorki i to ją będę musiała w końcu przeczytać :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo dobrego słyszałem o tej pozycji, ale póki co nie mam jej w planach :) Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger