"Królewski skarb" - Jacek Dubois

       Dzieci są największym skarbem w życiu rodzica, ponieważ są owocem wspólnej miłości. Dla dzieci rodzice są całym światem, ponieważ to właśnie oni uczą ich życia i miłości. W książkach, poradnikach, w internecie wszędzie możemy znaleźć informacje o tym, że rodzic dla dziecka zrobi absolutnie wszystko, aby go chronić i uchronić od cierpienia. Ale dzieci również potrafią zawalczyć o szczęście swoich ukochanych opiekunów. Taki temat w swojej powieści poruszył Pan Jacek Dubois i stworzył piękną, uroczą i z dreszczykiem emocji historię o miłości dzieci do rodziców. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią!
      W Warszawie z ekspozycji giną klejnoty koronacyjne królowej brytyjskiej. W trakcie ucieczki jeden z trzech złodziei okrada swoich wspólników. Policji udaje się ustalić, że udał się do jednego z biurowców. Jego śladem podążają zarówno policjanci, jak i wściekli wspólnicy. Okazuje się, że w jednym z biur mieści się kancelaria adwokacka taty Helenki. To on staje się głównym podejrzanym o zorganizowanie napadu. Hela z braćmi, chcąc pomóc tacie, wszczynają własne śledztwo. Czy wspólnie uda im się odzyskać klejnoty i udowodnić niewinność adwokata? Czy tajemniczy duch lustra okaże się pomocny w schwytaniu złodziei?
Sensacyjna opowieść, która wzbudzi dreszczyk emocji i rozbawi każdego czytelnika.
        Wielokrotnie wspominałam Wam, że od czasu do czasu bardzo lubię sięgnąć po pozycję dla młodszych czytelników. Nie wiem dlaczego, ale strasznie lubię czytać powieści przeznaczone dla dzieci czy młodszej młodzieży. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że jak książka przeznaczona typowo dla dzieci nie spodoba się starszemu odbiorcy to nie jest to dobra propozycja dla dziecka. Wiecie co? Po części z tym stwierdzeniem się zgodzę, bo książki dla dzieci powinny mieć to do siebie, że swoją opowieścią, magią i baśniowością powinny zaczarować absolutnie każdego. Dlatego kiedy zobaczyłam zapowiedź "Królewskiego skarbu" to od razu wiedziałam, że będę musiała przetestować tę pozycję na własnej skórze. Byłam ciekawa jak autor poradził sobie z takim wyzwaniem i czy oczaruje mnie swoim słowem. Czy zostałam oczarowana? Czy będę polecać "Królewski skarb" absolutnie wszystkim? Ta, tak i jeszcze raz tak! Dawno nie czytałam tak ciepłej, szalonej i magicznej powieści z elementami thrillera i z zagadką w roli głównej. Myślałam, że nic mnie już tak pozytywnie nie zaskoczy, a tu proszę! Na scenie pojawił się Pan Jacek i totalnie mnie kupił swoją książką. Jestem oczarowana, zakochana i pod ogromnym wrażeniem.
      Książka jest opowiedziana z punktu widzenia najmłodszej członkini rodziny, czyli Heli. Na samym początku powieści dziewczynka przedstawia nam całą swoją rodzinę i zabiera nas w podróż po swoim domu i życiu. Fajnie czytało mi się krótką charakterystykę każdego członka rodziny, ponieważ dzięki temu poczułam się jakbym każdego z nich doskonale znała.  A uwierzcie mi na słowo, że autor każdego z bohaterów wykreował w inny sposób, więc z każdy z nich jest na swój sposób oryginalny, ciekawy i inny. A co za tym idzie, mamy do czynienia z ogromną mieszkanką wybuchową. Jest to absolutnie ogromny plus powieści, bo przecież wszyscy lubimy ciekawe i barwne postaci.
          Autor posługuje się lekkim, prostym i przystępnym językiem, dlatego każdy odbiorca powyższej powieści bez problemu odnajdzie się w przedstawionej historii. Pan Jacek Dubois stworzył nietuzinkową, nieprzewidywalną i niesamowicie intrygującą opowieść dla młodszego czytelnika, ale jak tak wcześniej wspomniałam każdy z nas odnajdzie się w "Królewskim skarbie". Ledwo zaczniecie czytać tę opowieść, a zanim się spostrzeżecie będziecie już na ostatniej stronie. Całą opowieść czyta się niesamowicie lekko i przyjemnie, więc z pewnością "pożrecie" ją w zaskakującym tempie.   Nie odłożycie jej na półkę, dopóki nie dowiecie się kto ukradł klejnoty koronacyjne! W każdym razie ja byłam tak strasznie ciekawa przedstawionej zagadki, że nie mogłam doczekać się zwieńczenia historii.  Z pewnością sięgnę po kolejne utwory autora.
     Drodzy Czytelnicy! Znudziły Wam się przejedzone historie? Pragniecie przeczytać coś dobrego, niezwykłego i szalenie intrygującego? W takim razie powinniście pomyśleć nad lekturą "Królewskiego skarbu", ponieważ jest to przepiękny thriller! Czy thriller może być piękny? Moim zdaniem tak, a jeśli mi nie wierzycie to szybko przeczytajcie "Królewski skarb", a z pewnością przyznacie mi rację.Polecam!

Kochani,
mam nadzieję, że słyszeliście o tej powieści, bo jest naprawdę dobra! Idealna dla każdego czytelnika!
Do napisania!

5 komentarzy:

  1. Taką książkę chciałabym przeczytać. Chyba będę musiał przejść się na zakupy książkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla najmłodszych czytelników będzie doskonała :) Chyba już wiem co kupię kuzynowi na urodziny. Właśnie czegoś takiego szukałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie może być ciekawa :) Kto wie może się skuszę !

    OdpowiedzUsuń
  4. Możliwe, że się skusze ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  5. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger