"Gordian. Kara" - Melissa Darwood

    Niektórzy uważają, że ludzie się nie zmieniają, ale czy to jest prawda? Moim zdaniem to stwierdzenie jest totalną bzdurą. Każdy z nas może zmienić się na lepsze, bądź gorsze. Czasem przez dokonane  wybory czujemy się gorsi, ale to nie oznacza, że nie możemy się zmienić. Popełniłeś błąd? To go napraw. Zrób wszystko, aby być lepszą wersją siebie. Tak ja Gordian z powieści pt."Kara". Główny bohater w swoim życiu popełnił wiele błędów, ale dzięki miłości powoli stawał się lepszym człowiekiem. Czy ukochana osoba uratuje go przed upadkiem? Czy mężczyzna zasłużył na szczęśliwe zakończenie? Zapraszam do przeczytania mojej opinii!
         Relacja Kiry i Gordiana ewoluuje uczucie rodzi się stopniowo, pożądanie zaczyna brać górę nad rozumem. Jednak życie bywa zaskakujące, a los przewrotny. Sprawy się komplikują, wspomnienia z przeszłości wychodzą na jaw, a to, co wydawało się ułudą, znajduje racjonalne wytłumaczenie. Gordian będzie musiał zmierzyć się z nieuniknionym. Nadchodzi bowiem moment, kiedy nawet najbardziej nieugięty i nieokrzesany mężczyzna powinien w końcu zrozumieć, że popełnił błędy, za które trzeba ponieść karę. Czy bohaterom uda się pokonać przeciwności losu? Czy jest im pisana wspólna przyszłość?
 
           Nie uwierzycie co zrobiłam. Przeczytałam całego "Gordiana. Kara" w jeden dzień. Nie wiem jak to się stało i jak do tego doszło, ale zaczęłam czytać tę książkę i po prostu przepadłam. Przepadłam na bardzo długie i przyjemne godziny. Co tu dużo pisać! Wciągnęłam się w akcję na maxa! Gordi nadal jest łobuzem, ale stara się zmienić, a Kira.... To nadal ta sama nasza Kira - bezkompromisowa, silna i niezależna, lecz także bardzo zakochana. Pisaliście, mówiliście i obiecywaliście, że drugi tom jest lepszy od swojej poprzedniczki i macie rację. Ta powieść krótko mówiąc wymiata. Nie jest to pusty i mdły erotyk, lecz bardzo dobra powieść erotyczna. Ze smacznymi scenami seksu, napięciem seksualnym i ważnym przesłaniem. Z tego miejsca chciałabym pogratulować Autorce, ponieważ stworzyła coś naprawdę dobrego, świeżego i gorącego jak świeże bułeczki. Kto powiedział, że erotyk nie może być smaczny? Może być! To właśnie udowodniła Pani Melissa Darwood. Serce mi się raduje kiedy mogę czytać takie dobre powieści napisane przez nasze polskie autorki! Jestem dumna i szczęśliwa, że mogłam tę książkę przeczytać i pomóc w jej promocji. Musicie poznać niegrzecznego Gordiana i pyskatą Kirę. Ta historia zmieni Wasze spojrzenia na literaturę erotyczną! 
      Choinka, jestem tak podekscytowana, że nie wiem co mam Wam napisać. Uwielbiam pióro Melissy Darwood i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mogła delektować się jej piórem. Dzisiaj będziecie musieli wybaczyć mi moje roztargnienie i podekscytowanie, ponieważ moje emocje po przeczytaniu tej książki jeszcze nie opadły. Ach! Ale przejdźmy do rzeczy, bo jeszcze nic konkretnego Wam nie napisałam. Strasznie, ale to strasznie się cieszę, że akcja "Kary" zaczyna się w tym samym momencie co zakończenie "Grzechu". Kiedy zaczęłam czytać kontynuację czułam się tak jakbym oglądała serial, bo gdyby dało się połączyć te dwa tomy to wyszłaby jedna piękna całość. Lubię taki ciąg wydarzeń, bo strasznie denerwują mnie rozdziały typu "2 miesiące później". Skąd mam wiedzieć co się działo z bohaterami przez dwa miesiące! Na całe szczęście Pani Darwood czyta mi w myślach i wszystko wyszło dobrze i po mojej myśli. 
     Nie chciałabym też się za bardzo rozpisywać, ponieważ nie chcę i nie mogę za wiele Wam zdradzić. Dlatego krótko Wam powiem czego możecie się spodziewać się po tej części. Przede wszystkim przygotujcie się na przemianę głównego bohatera. Oczywiście, nie liczcie na to, że Gordian z dnia na dzień stanie się aniołkiem i potulnym  barankiem, bo tak na pewno nie będzie. Ten mężczyzna potrzebuje czasu, aby dorosnąć do odpowiedzialności i miłości. W jego przemianie pomaga mu ukochana kobieta, ale nie myślcie sobie, iż będzie lekko. Nie ma tak dobrze! Autorka zadbała o to, żebyście z zapartym tchem czytali perypetie Gordiana i Kiry. Pani Melissa Darwood zrobiła wszystko co w jej mocy, aby zaserwować Wam nieprzespaną noc i szargane nerwy. Dlatego w powyższej książce nie znajdziecie latających motylków, słodkich cukierków i mdłych wyzwań miłosnych. Będzie pieprznie, ostro i nieprzewidywalnie. Z pewnością ta historia nie jest dla grzecznych dziewczynek. 
       Dlaczego pisanie recenzji jest takie trudne? Jak teraz mam Was zachęcić do przeczytania tak fenomenalnej i ostrej książki? Kto mi uwierzy, że "Kara. Gordian" jest niezwykłą, szaloną i mocno erotyczną historią? Na pewno Ci, którzy czytali tę powieść potwierdzą moje słowa i zachęcą Was do przeczytania najnowszej powieści Pani Darwood. Ja w tej chwili nie potrafię napisać niczego konkretnego, bo jeszcze zbieram szczękę z podłogi. Przeczytajcie i pokochajcie! 

Kochani, 
podobała Wam się recenzja? Czekam na Wasze komentarze! 
Do napisania!

9 komentarzy:

  1. Znowu napisałaś świetną recenzję i w social mediach zrobiłaś rozgłos "Karze", a nadal nie widzę Twojego loga okładce. Na serio nie rozumiem po co angażujesz się w promocję wydawnictwa skoro tak Cie zlewają ;p Lubię Cię jako blogerkę, obserwuję Cie chyba od koło pięciu lat i nie wiem po co tracisz czas na takie wydawnictwa :) Recenzja świetna jak zawsze, zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dyskusje mnie męczą. Ostatni raz odpowiadam na komentarz w takim stylu. Po pierwsze, angażuję się w każdą promocję książki, którą naprawdę polubię. Po drugie, nie ma mojego loga, ponieważ wydawnictwo ma swoich stałych patronów, a ja do tego grona nie należę. Aczkolwiek zdarzało mi się, że prosiłam wydawnictwo o jakiś patronat (np. "RAW", bo kocham tę książkę i jej patronowałam).
      Cieszę się, że doceniasz moją pracę, ale na serio odpuść sobie te komentarze.

      Usuń
    2. Po prostu widzę Twoją prace i kupuję książki z Twojego polecenia. A Twojego loga nie widzę, a odwalasz porządną robotę.

      Usuń
  2. Nie moje klimaty, ale opinia super! Masz niesamowicie lekkie pióro i fajne poczucie humoru!

    Z pozdrowieniami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje zdjęcia są przecudne <3 OMG. Cudowna opinia, ciekawy opis... jestem na tak <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również polecam tę książkę. Dla fanów elektryzujących erotyków to pozycja obowiązkowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy będę miała ochotę na tego typu lekturę, pomyślę o tym tytule. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy tom już przeczytany z Twojego polecenia :) A drugi już do mnie idzie z Bonito.pl!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham twórczość autorki,więc "Karę" kupię na milion procent.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger