Bal szkolny, osobista tragedia i miłość, czyli recenzja powieści JaY McLean pt."Więcej niż my"


Dzień dobry Kochani!
   Na dobry początek weekendu, mam dla Was przygotowaną recenzję powieści "Więcej niż my". Jest to jedna z tych książek, które bardzo chciałam zobaczyć na polskim rynku wydawniczym, dlatego strasznie się cieszę, że wydawnictwo Kobiece postanowiło ją wydać. Jeszcze rok temu myślałam, że ta pozycja nie zostanie u nas wydana, a tu proszę! Zostałam bardzo miło zaskoczona. Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z moją opinią.
    "Szkolny bal miał być dla Mikayli niezapomniany. I taki był, jednak z zupełnie innych powodów, niż chciała. W jedną noc dziewczyna straciła wszystkich, których kochała. Świadkiem tragedii był Jake. To właśnie w nim Mikayla odnajduje wsparcie.
Serce, które zostało złamane i szansa, żeby je poskładać na nowo
Kiedy Mikayla żegnała się z rodzicami przed wymarzonym balem na zakończenie liceum, nie przypuszczała, że ten wieczór zrujnuje jej życie.
Bajkowa noc zmieniła się w prawdziwy koszmar. Dziewczyna utraciła wszystkich, których kochała. W zaledwie kilka godzin jej cały świat się zawalił.
Świadkiem jej nieszczęścia był nowo poznany chłopak, Jake. To właśnie on i jego rodzina okazali jej wsparcie, którego tak potrzebowała.
Czy w pustym sercu Mikayli znajdzie się miejsce na miłość? Czy w jej sercu jest miejsce na więcej?"
   Spójrzcie tylko na tę okładkę - czyż nie jest ona wspaniała? Piękna, delikatna i subtelna. Co sobie myślicie kiedy na nią patrzycie? Pewnie to, że za nią kryje się słodka, urocza i przeciętna historia o wielkiej miłości. Nic bardziej mylnego! Powieści Pani McLean nie jest słodka, ani urocza, dlatego jeśli tak uważacie to musicie od razu zmienić swoje nastawienie do tej pozycji. Zanim zaczniecie ją czytać, przygotujcie sobie kocyk, gorącą herbatę, dobrą czekoladkę i paczkę chusteczek, bo bez tego zestawu się nie obejdzie. Będzie gorzko. Będzie smutno. Będzie druzgocąco. Nastawcie się na emocjonalny rollercoaster, łzy i trudną historię miłosną. Autorka nie przebiera w środkach i rani swoich bohaterów jak tylko może. Kładzie im kłody pod nogi i wystawia ich na ciężkie próby. Tylko czy oni będą na tyle silni, aby zwyciężyć?  Tego dowiecie się tylko z lektury "Więcej niż my".
   O czym jest ta książka? Jest to przede wszystkim opowieść o miłości, ale nie tylko. W "Więcej niż my" będziecie mieli do czynienia z prawdziwą tragedią, która zniszczy życie wielu osobom. Główna bohaterka zostanie postawiona w bardzo trudnej sytuacji, wręcz tragiczniej, dlatego bądźcie dla niej wyrozumiali. Mikayla nie zawsze będzie postępować właściwie. Nie raz i nie dwa doprowadzi Was do szału, ale wierzcie mi na słowo, że jej w położeniu jest to całkowicie normalne zachowanie. Tę dziewczynę spotkała ogromna niesprawiedliwość. Z dnia na dzień straciła dosłownie wszystko - każdą osobę, którą kochała. Dlatego jak już wcześniej wspomniałam historia Mikayli nie będzie słodka, lekka, ani przyjemna, więc nie nastawiajcie się na latające jednorożce, motyki i serduszka.  "Więcej niż my" jest naprawdę piękną, lecz smutną opowieścią o osobistej tragedii, upadku i miłości. Miłości, która może zostać lekarstwem na całe zło. 

  Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, ponieważ autorka stworzyła naprawdę barwne, oryginalne i prawdziwe postacie, które zyskują sympatię czytelnika od pierwszej strony. Oczywiście, nie myślcie sobie, iż obdarzycie każdą postać ogromnym uczuciem, bo tak nie będzie. Na horyzoncie pojawią się zarówno pozytywne osobowości jak i negatywne, ale ja dzisiaj chciałabym się skupić na tej pierwszej grupie. Mikayla - główna bohaterka powieści została świetnie wykreowana, ale nie została pozbawiona wad, dlatego na pewno będziecie odnosić wrażenie, że jest szczera, prawdziwa i realistyczna. Razem z nią będziecie płakać, śmiać się i przeżywać smutki.
Moje serce skradł również tajemniczy Jake - ten chłopak to chodząca dobroć. Nie wiem co główna bohaterka zrobiłaby bez jego wsparcia i pozytywnego słowa. Bardzo podobało mi się również to, że ich relacja nie zaczęła się od nienawiści, lecz od przyjaźni. Było to dobre posunięcie ze strony autorki, ponieważ ile można czytać o związkach hate - love. Śmiało mogę napisać, iż jestem w pełni usatysfakcjonowana pomysłem Pani Mc clen na ten związek.

   Jan McLean posługuje się prostym, przystępnym i lekkim językiem, więc każdy czytelnik bez problemu odnajdzie się w tej historii. Warto też wspomnieć o tym, że autorka w swojej powieści poruszyła naprawdę wiele ważnych tematów, dlatego na pewno wyniesie z lektury  jakieś głębsze przesłanie. To nie jest byle jaka książka, którą przeczytacie  i szybko o niej zapomnicie. 

Droga Czytelniczko!
Z całego serca chcę Ci polecić powieść Jan McLean pt."Więcej niż my", ponieważ jest to niezwykła, poruszająca i piękna opowieść o miłości i ogromnej stracie. Autorka w swojej powieści nie oszczędza bohaterów, ani czytelnika, więc przygotuj się na prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Jestem pewna, że historia młodej Mikayli nie tylko Cię wzruszy, lecz także pokrzepi.

Kochani,
musicie tę książkę przeczytać, ponieważ jest naprawdę dobra. Jestem ciekawa czy macie tę książkę w planach, więc koniecznie dajcie mi znać poniżej!
Do napisania!

5 komentarzy:

  1. Naprawdę zaintrygowałaś mnie swoją recenzją. Na pewno przeczytam tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko! Chcę tę książkę i jej pragnę! <3 Zaraz zamówię ją sobie na mikołajki - po co się ograniczać? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się bardzo udana lektura :) Kto wie może kiedyś się na nią skuszę. A okładka jest śliczna to fakt ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. okładka nie zapowiada tego, co jest w środku w takim razie, bo jest właśnie delikatna i spokojna :D takie historie są bardzo potrzebne szczególnie, kiedy ciemne wieczory się dłużą, zapamiętam ją :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger