"Rozgrywka z sąsiadem" - R.L. Mathewson

        Jakie masz stosunki ze  swoimi sąsiadami? Jacy oni są? Mili? Pomocni? Nieznośni? A może są zbyt ciekawscy? Relacje z sąsiadami bywają różne. Czasem jest lepiej, a czasem gorzej, ale co zrobić kiedy naprzeciwko Twojego domu mieszka seksowny i złośliwy mężczyzna? Czasem od nienawiści do miłości jest jeden krok, ale... zanim to nastąpi musi rozegrać się prawdziwa rozgrywka! Zapraszam do przeczytania mojej recenzji!

                  Haley ma wszystkiego dość. Przez całe swoje życie w sytuacjach stresowych się wycofywała. Pozwalała ludziom sobą pomiatać i przez ostatnie pięć lat znosiła wybryki pewnego sąsiada. Ale koniec z tym. Teraz Haley wreszcie postawi na swoim i pokaże, co o nim myśli. Opracowuje plan gry i obiecuje sobie, że nie zapomni, na co naprawdę stać jej wrednego sąsiada. Będzie czujna i waleczna.Jason nie spodziewał się, że gdy zniszczy kwiaty sąsiadeczki, ta rzuci się na niego niczym Rambo. Co nie zmienia faktu, że właśnie wtedy naprawdę ją dostrzegł. I musiał przyznać, że całkiem mu się spodobało to, co zobaczył.
          Muszę przyznać, iż od pierwszej chwili chciałam tę książkę przeczytać. Motyw sąsiada bardzo lubię w powieściach, ale jest on tak zaniedbany przez autorów, że aż szkoda gadać. Wszędzie tylko mafia, mafia i jeszcze raz mafia. A gdzie miejsce na seksownych, upartych i czarujących sąsiadów? Czy tylko mnie tego wątku brakuje na polskim rynku wydawniczym? Kto chce więcej takich motywów łapka w górę! Mało nam, oj mało takich powieści z takimi apetycznymi wątkami. Prawda? W każdym razie strasznie się cieszę, że "Rozgrywka z sąsiadem" pojawiła się u nas, bo jest to coś nowego, świeżego i przede wszystkim innego! Ach, w końcu przeczytałam coś lekkiego jak piórko i wciągającego od pierwszego zdania. W tej książce wszystko idealnie współgra. Bohaterowie są wyraziści, fabuła wciąga, a styl autorki jest naprawdę okey. Jak dla mnie bomba! Chciałabym się do czegoś doczepić, ale choinka nie mam do czego. Czy tylko ja tak mam? Czy ta książka może być, aż tak doskonała? Owszem. Taka właśnie jest. 
               Uwielbiam, uwielbiam i uwielbiam parę głównych bohaterów. Skradli oni moje serce od pierwszej strony, ponieważ byli naturalni, barwni i ciekawi. Ich słowne potyczki wywoływały uśmiech na mojej twarzy i sprawiały, że śmiałam się bardzo głośno podczas czytania. Właśnie takiego czegoś potrzebowałam. Fajnych bohaterów i interesującego wątku miłosnego. A uwierzcie mi na słowo, że emocje kipiały z każdej strony. Od złośliwości do miłości jest malutki kroczek. Haley i Jason są tego najlepszym przykładem. To co wyprawiała ta dwójka przechodziło ludzkie pojęcie! Oczywiście, w pozytywnym znaczeniu tego słowa. 
           "Rozgrywka z sąsiadem" to barwna, intrygująca i wciągająca powieść na jeden wieczór. Czyta się ją jednym tchem i od pierwszej strony kocha się głównych bohaterów. Jak dla mnie jest to jedna z najciekawszych i najlepszych premier czerwca. Polecam!

Kochani, 
znacie? Czytaliście? Czekam na Wasze opinie!
Do napisania!
 

2 komentarze:

  1. Nie czytałam, ale wpisuje sobie na listę. Słowne potyczki i złośliwości lubię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest to książka, którą bardzo lubię czytać. pgslot Śledzę tego pisarza od dawna. Lubię jego dobre pisanie. Pisze treść jako interesującą.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger