Czy warto przeczytać "Xavier Cold"? Michelle A. Valentine

                                                                           Dzień dobry Kochani!
  Nowy dzień, nowa książka. Nowy post z cyklu "Czy warto przeczytać....". Dzisiaj na pierwszy ogień pójdzie nic innego jak najnowsza powieść  Michelle A. Valentine pt."Xavier Cold". Pierwsza część  bardzo mi się podobała, ale czegoś mi zabrakło. Czego? Nie umiałam tego określić. Teraz już chyba wiem czego nie było w jedynce, a znalazło się w dwójce.... Ale o tym pogadamy przy recenzji. Teraz dowiecie się czy warto przeczytać historię Anny i Xaviera. To jak? Jedziemy?
                Gdy podczas pojedynku Xavier stracił nad sobą kontrolę, postawił na szali wszystko, na co tak ciężko pracował. Teraz może nie tylko zrujnować swoją karierę, lecz także stracić kobietę, którą kocha.
Z całych sił pragnie ocalić związek z Anną i jednocześnie pozostać na ringu.
Anna po ostatnich wydarzeniach desperacko próbuje uratować mężczyznę, który zdobył jej serce. W tym celu będzie musiała zapomnieć o strachu i znaleźć w sobie odwagę, żeby pomóc ukochanemu.
Xaviera czeka najtrudniejszy pojedynek w jego życiu. Tym razem przeciwnikami będą demony z przeszłości tak mrocznej, że Anna nie potrafiłaby jej sobie wyobrazić, nawet gdyby chciała.
            Jeszcze kilka lat temu strasznie irytowało mnie stwierdzenie demony przeszłości. Prawie w każdej książce mogliśmy natknąć się na takie stwierdzenie. Każdy bohater walczył z demonami przeszłości, albo z traumatyczną przeszłością. Taka była moda i właśnie po takie pozycje czytelnicy najchętniej sięgali. A samo słowo reklamowe powtarzało się przy każdej premierze. Ile można? Ano jak widać można. Nie chciałabym, żebyście zrozumieli mnie źle. Lubię sięgać po powieści gdzie czytelnicy muszą się z czymś zmagać, ale fakt faktem te demony moglibyśmy sobie odpuścić.  W powieści Michelle A. Valentine ponownie zetknęłam się z tym stwierdzeniem, ale tym razem mnie to nie przeszkadzało. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - w tej pozycji było to po prostu bardzo naturalnie i wiarygodnie przedstawione. Głównie bohaterowie musieli zmagać się z naprawdę ogromnymi przeszkodami i traumami. Szczerze? Mnie to ujęło. Ich walka, determinacja i siła zawstydziłaby nie jednego twardziela. 
Zazwyczaj w książkach mamy do czynienia z trudną, niemożliwą, zakazaną miłością. Tutaj oczywiście również znajdziemy ten wątek, ale czy mnie to przeszkadza? Absolutnie nie. W pierwszym tomie minimalnie zabrakło mi emocji i większego zaangażowania ze strony Anny. Na całe szczęście w tym tomie było inaczej! Walka, miłość i determinacja! Takie coś to ja rozumiem. Nie tylko mężczyzna powinien walczyć o kobietę.... Czasem to ona musi zawalczyć o niego. Zgadzacie się ze mną? 
Dlaczego warto przeczytać "Xavier Cold"? Bo drugi tom przebija pierwszy. Tak moi Drodzy, tak właśnie uważam. Na pewno w sieci znajdziecie inne opinie, a może podobne do mojej. W każdym razie uważam, że w tej części autorka rozwaliła system. Było bardziej emocjonalnie, romantycznie i seksowanie. Czy zgadzacie się ze mną? Dajcie znać poniżej :)

Kochani, 
to na tyle. Za niedługo recenzja tej książeczki :) 
Do napisania!

2 komentarze:

  1. Znowu nie mój gatunek, ale okładka na wysokim poziomie :) Kobietki będą zachwycone!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa pełnej recenzji :) Zapowiada się obiecująco!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger