Gdy usłyszysz wyrok śmierci, czyli recenzja powieśći Dominiki Smoleń pt."Bieg do gwiazd"
Dzień dobry Kochani!
Zazwyczaj nie czytam tej samej książki dwa razy, ale dla "Biegu do gwiazd" musiałam zrobić wyjątek. Po raz pierwszy przeczytałam tę powieść w lipcu zeszłego roku i zrobiła na mnie wtedy ogromne wrażenie. Strasznie byłam ciekawa jak odbiorę tę powieść po raz drugi, dlatego kilka dni temu postanowiłam odświeżyć sobie historię Ady. Nie przypuszczałam, że ponownie dam się wciągnąć w wir wydarzeń, ale gdy tylko otworzyłam książkę przepadłam na kilka godzin. Nie mogłam się od niej oderwać, chociaż doskonale wiedziałam jak się skończy. Jednak chyba moim największym zaskoczeniem było to, że po raz drugi wylałam przy tej książce całe morze łez. Płakałam i złościłam się tak samo jak za pierwszym razem. Aczkolwiek muszę przyznać, że czytając ponownie 'Bieg do gwiazd" zauważyłam w niej jeszcze więcej przesłania i mądrości.
Bardzo zżyłam się z bohaterami powieści, a w szczególności z narratorką książki - Adą. Ta dziewczyna naprawdę w życiu nie ma łatwo. W bardzo młodym wieku zachorowała na cukrzycę, a po kilku latach zaczęła chorować na depresję. Nie miała w nikim wsparcia, ponieważ rodzice, którzy powinni ją w tych ciężkich chwilach wspierać, postanowili się od niej odwrócić. Nie chciałabym Wam za dużo zdradzać, ale właśnie ta relacja rodziców i córki, budzi w czytelniku najwięcej emocji. Kiedy tylko na horyzoncie pojawiała się ta trójka, we mnie włączał się agresor, a należę raczej do pokojowych ludzi. Kompletnie nie mogłam zrozumieć ich postępowania, dlatego nie dziwię się, że ta młoda dziewczyna coraz głębiej pogrążała się w depresji. Podziwiam ją jednak za to, że chociaż świat rzucał jej ciągle kłody pod nogi, to ona ciągle próbowała walczyć o siebie i o swoją niepewną przyszłość. Przez całą naszą wspólną podróż trzymałam za nią kciuki i po cichu liczyłam na to, że autorka postawi na jej drodze kogoś, kto pomoże jej przetrwać najgorsze.
Oczywiście w "Biegu do gwiazd" poznacie również bohaterów drugoplanowych, których jest cała masa. Zostali oni bardzo ciekawie nakreśleni i każdy z nich na swój sposób jest oryginalny. Jednak muszę przyznać, że do jednej z tych postaci mam szczególną słabość. Moje serce skradł Łukasz, który jest tak cudowną osobowością, że najchętniej bym go schrupała! Z przyjemnością napisałabym o nim więcej, ale obawiam się, że inne Czytelniczki mogą być o niego zazdrosne. Jeśli chcecie poznać wspaniałego, zabawnego, porządnego i odważnego mężczyznę to powinniście sięgnąć właśnie po tę powieść. Jestem pewna, że zakochacie się w nim bez opamiętania.
Dominika Smoleń w swojej najnowszej powieści poruszyła wiele ważnych kwestii. W bardzo dokładny sposób opisała jak wygląda życie osoby chorej na cukrzycę i z jakimi problemami musi się ona zmagać. Właśnie dzięki tej książce, uświadomiłam sobie jak mało wiem o cukrzycy. Owszem wiele razy o niej słyszałam, ale nigdy nie zagłębiałam się w tym temacie. A to był bardzo wielki błąd, ponieważ cukrzyca jest chorobą dwudziestego pierwszego wieku i na nią może zachorować każdy. Z tyłu książki znajduje się słowniczek w którym są objaśnione najważniejsze pojęcia związane z tą chorobą. Między innymi dowiedziałam się co to jest hiperglikemia i jakie są jej objawy i przyczyny.
Autorka również nakreśliła nam obraz osoby chorującej na depresję, która ma myśli samobójcze i nie chce już dłużej żyć na tym świecie. Moim zdaniem te dwa tematy są bardzo aktualne, ponieważ wiele młodych ludzi zmaga się z przeróżnymi chorobami, a depresja dotyka coraz więcej osób. Wierzę, że po przeczytaniu "Biegu do gwiazd" te osoby odnajdą ukojenie i odzyskają nadzieję na lepsze jutro. Historia Ady udowadnia nam, że nigdy pod żadnym pozorem nie wolno się poddawać i zawsze trzeba próbować znaleźć chociaż jeden powód dla którego warto żyć.
Trochę się rozpisałam, ale nadal odnoszę wrażenie, że napisałam za mało. Gdybym miała opisać każdą zaletę "Biegu do gwiazd" to nie wiem czy nie wyszłaby z tego mała nowelka. Mam nadzieję, że zachęciłam Was do zapoznania się z powieścią Dominiki Smoleń. To naprawdę rewelacyjna pozycja z delikatnym wątkiem miłosnym i ogromnym przesłaniem. Jestem pewna, że po zapoznaniu się z życiorysem Ady inaczej spojrzycie na otaczający Was świat. Zapomniałam jeszcze wspomnieć o jednym - ta książka ma rozdzierające zakończenie, więc przygotujcie przynajmniej z dwie paczki chusteczek.
Kochani,
mam nadzieję, że dacie szansę tej książce! A może macie ochotę na konkurs z "Biegiem do gwiazd'? Koniecznie dajcie znać!
Do napisania!
Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję książki, przy której płakałam jak małe dziecko, a sami dobrze wiecie, że nie zdarza mi się to często. Kto by pomyślał, że najnowsza powieść Dominiki Smoleń wzbudzi we mnie aż tyle przeróżnych emocji. Podczas czytania "Biegu do gwiazd" uśmiechałam się, płakałam i w pewnym momencie chciałam nawet rzucić telefonem o ścianę. Z pewnością mogę powiedzieć, że historia Adrianny wyprowadziła mnie z równowagi. Chcecie się dowiedzieć dlaczego? Zapraszam do przeczytania recenzji!
Ada w dzieciństwie dowiedziała się, że jest chora na cukrzycę. Nagle jej uporządkowany świat runął jak domek z kart. Rodzice się od niej oddalili i skupili się na wychowywaniu młodszej córki, a przyjaciele traktowali ją jak odmieńca.
Kiedy po kilku nieudanych próbach samobójczych wraca do domu, czeka na nią zła wiadomość - jej ukochana babcia nie żyje. Jednak przed śmiercią kobieta zostawiła dziewczynie list, w którym zachęca ją do wzięcia udziału w pewnym trzydziestodniowym wyzwaniu. Czy nastolatce uda się przezwyciężyć największe słabości?
Zazwyczaj nie czytam tej samej książki dwa razy, ale dla "Biegu do gwiazd" musiałam zrobić wyjątek. Po raz pierwszy przeczytałam tę powieść w lipcu zeszłego roku i zrobiła na mnie wtedy ogromne wrażenie. Strasznie byłam ciekawa jak odbiorę tę powieść po raz drugi, dlatego kilka dni temu postanowiłam odświeżyć sobie historię Ady. Nie przypuszczałam, że ponownie dam się wciągnąć w wir wydarzeń, ale gdy tylko otworzyłam książkę przepadłam na kilka godzin. Nie mogłam się od niej oderwać, chociaż doskonale wiedziałam jak się skończy. Jednak chyba moim największym zaskoczeniem było to, że po raz drugi wylałam przy tej książce całe morze łez. Płakałam i złościłam się tak samo jak za pierwszym razem. Aczkolwiek muszę przyznać, że czytając ponownie 'Bieg do gwiazd" zauważyłam w niej jeszcze więcej przesłania i mądrości.
Bardzo zżyłam się z bohaterami powieści, a w szczególności z narratorką książki - Adą. Ta dziewczyna naprawdę w życiu nie ma łatwo. W bardzo młodym wieku zachorowała na cukrzycę, a po kilku latach zaczęła chorować na depresję. Nie miała w nikim wsparcia, ponieważ rodzice, którzy powinni ją w tych ciężkich chwilach wspierać, postanowili się od niej odwrócić. Nie chciałabym Wam za dużo zdradzać, ale właśnie ta relacja rodziców i córki, budzi w czytelniku najwięcej emocji. Kiedy tylko na horyzoncie pojawiała się ta trójka, we mnie włączał się agresor, a należę raczej do pokojowych ludzi. Kompletnie nie mogłam zrozumieć ich postępowania, dlatego nie dziwię się, że ta młoda dziewczyna coraz głębiej pogrążała się w depresji. Podziwiam ją jednak za to, że chociaż świat rzucał jej ciągle kłody pod nogi, to ona ciągle próbowała walczyć o siebie i o swoją niepewną przyszłość. Przez całą naszą wspólną podróż trzymałam za nią kciuki i po cichu liczyłam na to, że autorka postawi na jej drodze kogoś, kto pomoże jej przetrwać najgorsze.
Oczywiście w "Biegu do gwiazd" poznacie również bohaterów drugoplanowych, których jest cała masa. Zostali oni bardzo ciekawie nakreśleni i każdy z nich na swój sposób jest oryginalny. Jednak muszę przyznać, że do jednej z tych postaci mam szczególną słabość. Moje serce skradł Łukasz, który jest tak cudowną osobowością, że najchętniej bym go schrupała! Z przyjemnością napisałabym o nim więcej, ale obawiam się, że inne Czytelniczki mogą być o niego zazdrosne. Jeśli chcecie poznać wspaniałego, zabawnego, porządnego i odważnego mężczyznę to powinniście sięgnąć właśnie po tę powieść. Jestem pewna, że zakochacie się w nim bez opamiętania.
Dominika Smoleń w swojej najnowszej powieści poruszyła wiele ważnych kwestii. W bardzo dokładny sposób opisała jak wygląda życie osoby chorej na cukrzycę i z jakimi problemami musi się ona zmagać. Właśnie dzięki tej książce, uświadomiłam sobie jak mało wiem o cukrzycy. Owszem wiele razy o niej słyszałam, ale nigdy nie zagłębiałam się w tym temacie. A to był bardzo wielki błąd, ponieważ cukrzyca jest chorobą dwudziestego pierwszego wieku i na nią może zachorować każdy. Z tyłu książki znajduje się słowniczek w którym są objaśnione najważniejsze pojęcia związane z tą chorobą. Między innymi dowiedziałam się co to jest hiperglikemia i jakie są jej objawy i przyczyny.
Autorka również nakreśliła nam obraz osoby chorującej na depresję, która ma myśli samobójcze i nie chce już dłużej żyć na tym świecie. Moim zdaniem te dwa tematy są bardzo aktualne, ponieważ wiele młodych ludzi zmaga się z przeróżnymi chorobami, a depresja dotyka coraz więcej osób. Wierzę, że po przeczytaniu "Biegu do gwiazd" te osoby odnajdą ukojenie i odzyskają nadzieję na lepsze jutro. Historia Ady udowadnia nam, że nigdy pod żadnym pozorem nie wolno się poddawać i zawsze trzeba próbować znaleźć chociaż jeden powód dla którego warto żyć.
Trochę się rozpisałam, ale nadal odnoszę wrażenie, że napisałam za mało. Gdybym miała opisać każdą zaletę "Biegu do gwiazd" to nie wiem czy nie wyszłaby z tego mała nowelka. Mam nadzieję, że zachęciłam Was do zapoznania się z powieścią Dominiki Smoleń. To naprawdę rewelacyjna pozycja z delikatnym wątkiem miłosnym i ogromnym przesłaniem. Jestem pewna, że po zapoznaniu się z życiorysem Ady inaczej spojrzycie na otaczający Was świat. Zapomniałam jeszcze wspomnieć o jednym - ta książka ma rozdzierające zakończenie, więc przygotujcie przynajmniej z dwie paczki chusteczek.
Moja rekomendacja:
Dominika Smoleń swoją najnowszą powieścią nie złamała mi serca, lecz je
doszczętnie zmiażdżyła! "Bieg do gwiazd" to mocna, prawdziwa, momentami
brutalna historia, która skłania czytelnika do dłuższej refleksji.
Przeczytajcie i pobiegnijcie wraz z bohaterami do gwiazd.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Szara godzina i autorce!
Kochani,
mam nadzieję, że dacie szansę tej książce! A może macie ochotę na konkurs z "Biegiem do gwiazd'? Koniecznie dajcie znać!
Do napisania!
Widziałam tę książkę na stronie Empik i właśnie się zastanawiałam czy ją kupić :) Po takiej recenzji na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książka z przesłaniem to chyba coś dla mnie. Chyba się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam <3
OdpowiedzUsuńNa pewno zapamiętam sobie ten tytuł!
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze,że nigdy wcześniej nie spotkałam książki poruszającej problem cukrzycy. Niebawem będę ją czytać i jestem jej bardzo ciekawa, tym bardziej,że od niedawna bliska mi osoba cierpi na tę chorobę.
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta książka!
OdpowiedzUsuńBędę niebawem ją czytać.
OdpowiedzUsuńChoruje na cukrzycę już od 10 lat i tak samo jak Ada nie mam oparcia w rodzicach jednym moim wsparciem jest babcia więc dla mnie szczególnie ważna jest ta Książka i cóż czuję że będę cały czas przy niej płakać
OdpowiedzUsuńAutorka zrobiła wielką katastrofę z cukrzycy...ludzie przecież mogą z nią normalnie żyć...mam takich znajomych.Wiadomi jest to choroba i nie lekka, ale są gorsze... Nie wiem czy się skusze bo nie wiem na ile może być autentyczna fabuła tej powieści.
OdpowiedzUsuńSama choruje na cukrzycę ;) Wiadomo, bohaterka mojej książki ma depresję i dla niej cukrzyca to koniec świata, ale warto dac szansę tej powieści - końcówka jest mocna i każdy mi to powtarza :D
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce :), ale zapiszę sobie ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Mam ją w planach, na półce też. Bliżej mego terminu publikacji recenzji zacznę ją czytać. ;)
OdpowiedzUsuń