Box dla każdego Książkomaniaka, czyli recenzja boxa książkowego od Sowiej Poczty!
Dzień dobry Kochani!
W to piękne niedzielne popołudnie przychodzę do Was z recenzją, ale nie książki. Dzisiaj na celowniku będzie box książkowy, który przywędrował do mnie od Sowiej Poczty. Nie ukrywałam, że nie mogłam doczekać się paczki, ponieważ kompletnie nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Do wyboru miałam aż 6 różnych pudełek, czyli mogłam wybrać box magiczny, pielęgnacyjny, romantyczny, fantastyczny, biznesowy i odważny. Jak myślicie, który wybrałam? :)
Muszę przyznać, że wybór był bardzo trudny, ponieważ wahałam się pomiędzy wszystkimi boxami, ale w końcu zdecydowałam się na box fantastyczny :) W końcu jak sami dobrze wiecie, jestem totalnie uzależniona od fantastyki. Jednak zanim zdradzę Wam zawartość mojego cudownego pudełka, zachęcam Was do odwiedzenia strony internetowej Sowiej Poczty, ponieważ jest tam wszystko bardzo fajnie opisane i przede wszystkim przejrzyście :) SOWIA POCZTA
Do 15 lutego możecie zamawiać swoje boxy! A z tego co się orientuję Sowia Poczta już kompletuje następne pudełka :) Śledzę ich na Instagramie, więc jestem na bieżąco :)
Nie przedłużając zobaczcie co czekało na mnie w środku! :)
Jak widzicie czekał na mnie piękny kubek z Stars Wars! Nie wiem jak Wy, ale ja jestem uzależniona od kubków i picia herbaty. A kubków w domu nigdy za wiele!
Kto z Was nie lubi słodkości? Chyba nie ma takiej osoby :) W boxie czekało na mnie opakowanie żelko-cukierków :) Pierwszy raz w życiu je jadłam i muszę przyznać, że są naprawdę przepyszne :)
Kiedy byłam młodsza byłam ogromną fanką słynnego Krecika. Teraz niestety już go nie oglądam, ale te karteczki przypomniały mi lata dzieciństwa :) Bardzo się cieszę, że znalazły się w pudełku, bo w moim domu karteczek jest zawsze za mało :)
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie przeczytałam słynnej "Gry o tron". Oczywiście mam to w najbliższych planach :) Ale wróćmy lepiej do tematu przypinek. W realu są naprawdę śliczne - błyszczące i solidnie wykonane. Coś czuję, że mój szkolny plecak będzie zachwycony nowymi towarzyszami :)
A na zdjęciu widzicie jeszcze słodką naklejkę sówkę <3 To maskotka firmy i jej posłaniec ;)
Jeszcze nigdy nie zakochałam się w zakładce książki, ale musiał nadejść w końcu ten moment. W fantastycznym boxie czekał na mnie przystojny, elektryzujący i jedyny w swoim rodzaju Jon Snow! OMG! Czy ta zakładka w wykonaniu Tojko nie jest piękna? Moim zdaniem jest!
Jak zobaczyłam odręcznie napisany list przez Załogę Sowiej Poczty to normalnie się wzruszyłam. Piękny, odręcznie napisany list, a do tego imienny :) Od razu zrobiło mi się cieplej na serduszku!
W boxie nie mogło zabraknąć książki <3 Otrzymałam "Ucznia Skrytobójcy", który z tego co się orientuje ma wiele pozytywnych recenzji na swoim koncie :) Już nie mogę doczekać się lektury!
A tak prezentuje się całość fantastycznego boxa. Moim zdaniem jest naprawdę fantastyczny :) Nie wiem co najbardziej mi się podobało w pudełku, ponieważ wszystko jest śliczne, urocze i pasuje do profilu każdego książkoholika. Otrzymałam książkę do czytania, kubek do picia herbaty przy lekturze, karteczki do zaznaczania ważnych fragmentów, cukierko- żelki na przegryzkę, przypinkę do pokazania, że jestem fangirl, cudowną zakładkę do książek, uroczą naklejkę i niepowtarzalny list. Czego chcieć więcej? :)Absolutnie jestem na tak!
P.s.
A do tego paczka przyszła w ekspresowym tempie!
Jestem ciekawa co Wy sądzicie o tym boxie i czy jesteście zainteresowani Sowią Pocztą! :)
Poniżej znajdziecie linki do Załogi Sowiej Poczty! :)
Do napisania Kochani!
A ja właśnie zawsze obawiam się tych boxów :D Ale zawartość tego jest bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńSame cudeńka, szczególnie kubek i zakładka.
OdpowiedzUsuńTakie boxy nigdy do końca mnie nie przekonują, ponieważ znajduje się w nich mnóstwo pierdółek, których i tak zazwyczaj nie używam ( no może nie kubki. Kubków nigdy za wiele). Wolę wydać te pieniądze na dwie, a czasem i trzy książki, chociaż mimo wszystko lubię oglądać zawartości tych pudełek, a to że na naszym rynku jest ich coraz więcej też nie pozostaje bez znaczenia ;)
OdpowiedzUsuńWeszłam z ciekawości na stronę Sowiej Poczty i ceny wahają się od 60 do 90zł, co w przeliczeniu daje do 4 książek (bez żadnych promocji, rabatów, antykwariatów itd.). Z jednej strony idea fajna i jak ktoś chcę to dlaczego nie, ale z drugiej to nie są boxy na tyle spersonalizowane bym mogła wydać, tak o, ponad pięć dych i ufać, że przyjdzie coś, co będzie mi się podobać. Bardziej to widzę w formie wzajemnych prezentów itd. - bo wtedy można podpasować rzeczy pod odbiorce i jest nadal ten element zaskoczenia. Pozdrawiam, Wielopasja
OdpowiedzUsuńJa nie jestem tym zainteresowana, ale cieszę się, że tobie box się podobał.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
A ja tam lubię dwa/ trzy razy do roku kupić sobie takiego boxa :)) Nie są to może tanie rzeczy, ale lubię sobie robić takie prezenty. Nie znam sowiej poczty, ale z ciekawości obejrzę ich stronkę.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam takiego boxa. Fajna zawartość.
OdpowiedzUsuńUwielbiam boxy moondrive'a, więc z chęcią skuszę się i na te. Magiczny jest cudowny. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam box, pod koniec stycznia zamówiłam paczkę magiczną i również jak Ty fantastyczną. Nie mogę się ich doczekać zwłaszcza, że widać z jaką starannością Sowia Poczta je tworzy.
OdpowiedzUsuńTwój pakiet jest fenomenalny! Pozdrawiam
www.mybooksandpoetry.blogspot.com
Super box, a zakładka Tojko przepiękna ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;* Dolina Książek
O jejku, cudowny box, a te śliczne fasolki z Muminkami są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://loony-blog.blogspot.com
Bardzo podobał mi się twój box jestem ciekawa co czai się za boxem dla odważnych? Chyba czas to sprawdzić. Idę zamówić :)
OdpowiedzUsuńAle bajery, nawet nie wiedziałem, że takie rzeczy już się robi! Pozdrawiam, Paweł z http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDostawanie i otwieranie takich boxów to prawdziwa przyjemność ale ostatecznie zawsze mam wrażenie że w którymś momencie mojego życia i tak powyrzucam te wszystkie pierdółki których nie mam gdzie trzymać :)
OdpowiedzUsuńO, może zaszaleję i kupię takiego boxa :)
OdpowiedzUsuńNic dla mnie, chyba, że oprócz fasolek. ;P
OdpowiedzUsuń