Mitologia nordycka, tajemnice i nieprzewidywalna Nikita, czyli recenzja powieści Anety Jadowskiej pt."Akuszer bogów"

Hej Kochani!

   Mam nadzieję, że nie macie dość moich recenzji, ponieważ dzisiaj przychodzę do Was z kolejną ciekawą opinią. W ten sobotni wieczór zabieram Was w podróż do malowniczej Norwegii! Jesteście przygotowani na drugi tom przygód Nikity? Jeśli tak to zapraszam Was do zapoznania się z moją recenzją! 

   Wszystko, w co wierzyła, okazało się kłamstwem. Nie wie już, kim jest ani czemu przez większość życia karmiono ją bredniami. Była mistrzynią fałszywych tożsamości, a teraz na niczym nie zależy jej tak mocno, jak na poznaniu tej prawdziwej.
Zdradzona przez najbliższych, ścigana przez płatnych zabójców i nękana przez domagające się uwagi duchy przeszłości, rusza do kolebki wszystkich strachów – do magicznej Norwegii, gdzie wszystko się zaczęło.
Tam czekać będą na Nikitę ludożercze trolle, boskie pszczoły, niespuszczające jej z oka kruki i tajemniczy Akuszer Bogów. Odpowiedzi oczywiście też – ale czy takie, jakich oczekuje?
Jedno jest pewne: nie będzie to spokojna i sentymentalna wyprawa do źródeł.

   "Dziewczyna z dzielnicy cudów" bardzo mi się podobała, ale moim zdaniem drugi tom pt."Akuszer bogów" prezentuje się o wiele lepiej. W tej części bardzo dużo się dzieje,ponieważ prawie w każdym nowym rozdziale dowiadujemy się czegoś nowego o przeszłości głównej bohaterki. Ale nie myślcie sobie, że wszystko otrzymujemy na tacy. Autorka stopniowo buduje napięcie, tworzy gęstą i mroczną atmosferę, która od pierwszej strony intryguje czytelnika. Zapomniałam wcześniej dodać, że "Akuszer bogów" rozpoczyna się dokładnie tak samo jak samo jak kończy się "Dziewczyna z dzielnicy cudów", dlatego jeśli będziecie czytać tomy po kolei to poczujecie się tak jakbyście oglądali bardzo dobry serial odcinkowy. Brzmi fajnie, prawda? I tak właśnie jest.

    Już wiecie, że podobał mi się klimat powieści, ale teraz nadszedł czas na ocenienie kreacji i zachowań bohaterów. Jeśli mam być z Wami szczera to strasznie nie podobało mi się to, że w tym tomie autorka notorycznie powtarzała, że Nikita została porządnie skrzywdzona przez los. Przecież każdy czytelnik widzi to na pierwszy rzut oka i nie trzeba tego ciągle powtarzać. Na całe szczęście to nie odbiło się na mojej sympatii do Nikity. Nadal uwielbiam tę szaloną kobietę i kibicuję jej na każdym kroku. W tym tomie z całą pewnością ta postać przechodzi ogromną przemianę. Główna bohaterka nie zachowuje się jak nastolatka, lecz jak dojrzała kobieta. Z uporem dąży do realizacji swoich planów i ma zamiar poznać tajemnice toczące się wokół jej rodziny. 

   

   Czy na tej sali znajdują się jacyś fani mitologii nordyckiej? Jeśli tak, to na pewno będziecie zadowoleni jeśli Wam powiem, że ten wątek w powieści odgrywa bardzo ważna rolę. Całą powieść będzie otaczała skandynawska magia i surowy klimat Norwegii. A oprócz tego wyruszymy na poszukiwania tajemniczego a Akuszera bogów, który  zna podobno wszystkie odpowiedzi na nurtujące pytania Nikity. Smaczku dodadzą też nordyccy bogowie! Tak Kochani, główna bohaterka nie tylko zmierzy się ze traumatyczną przeszłością, ale także z upartymi, nachalnymi i szalonymi bogami rodem z mitologii. 

Droga Czytelniczko!

Podobał Ci pierwszy tom "Dziewczyny z dzielnicy cudów"? A może jesteś fanką nordyckiej mitologii? W takim razie powinnaś dać szansę książce pt."Akuszer bogów"! W tej części poznasz inne oblicze Nikity, która będzie musiała zmierzyć się ze swoimi demonami przeszłości i nieobliczalną szaloną rodzinką! Jesteś przygotowana na skandynawską aurę? Na soczysty polski język i  dużą  dawkę humoru? Jeśli tak to zapoznaj się z ciekawym cyklem o Nikicie! 

Kochani, 

z mojej strony mogę Wam polecić tę książkę. Będziecie zadowoleni1

Do napisania!