Śnieg, psychopata i ciemność, czyli recenzja książki pt."Ciemna strona" Tarynn Fisher
Na dobry początek weekendu przygotowałam dla Was recenzję książki, która swoją premierę miała 8 listopada 2017 roku. Miałam przyjemność zapoznać się z nią jeszcze przed tym dniem, ale jak zwykle z opinią troszkę się spóźniłam - ewidentnie zła organizacja czasu to moja najciemniejsza strona, a jaką ciemną stronę posiada główna bohaterka powieści?
W dniu swoich trzydziestych urodzin Senna, budzi się w obcym domu. Nie ma na sobie swoich ubrań, ani żadnych rzeczy osobistych - na domiar złego nic nie pamięta z wydarzeń poprzedniej nocy. Po kilkunastu minutach uświadamia sobie, że została porwana, a osoba odpowiedzialna za ten czyn doskonale ją zna, ponieważ w każdym pomieszczeniu znajduje się coś, co ściśle wiąże się z jej przeszłością. Wszystko się komplikuje kiedy kobieta uświadamia sobie, że nie nie tylko ona została porwana, a wraz z nią w pustej chatce znajduje się Issac. Jak "więźniowie" poradzą sobie z tajemniczym porywaczem? Czy wyjdą z tej rozgrywki żywi?
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam zapowiedź "Ciemnej strony" to od razu wiedziałam, że trafi ona na moją półkę "must have". Hipnotyzująca okładka, intrygujący opis i bijący od niej mroczny klimat tylko potęgowały moją ciekawość. Ale było coś jeszcze co niepodważalnie przyciągało mnie do tej pozycji - wielka niewiadoma. Wędrując po internecie nie zapoznałam się z żadną opinią na jej temat, więc kompletnie nie wiedziałam jak oceniają ją inni, a co się z tym wiązało nie miałam wobec niej żadnych wygórowanych oczekiwań czy uprzedzeń.
Teraz kiedy jestem już po lekturze, śmiało mogę napisać, iż jest to jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych przeczytanych przeze mnie w ostatnim czasie. Nie znam za dobrze twórczości autorki, ale jeżeli wszystkie jej utwory są takie poruszające, skomplikowane i szokujące to z pewnością chcę je przeczytać! Dawno nie spotkałam się z tak ciekawie nakreśloną fabułą, pełną dynamiki, tajemnicy i zawiłościami ludzkiej psychiki. Oprócz tego niezmiernie jestem zadowolona z faktu, że rozdziały są podzielone na wydarzenia teraźniejsze jak i wcześniejsze, bo dzięki temu mamy szerszy punkt widzenia na wiele aspektów, które pomagają nam w zrozumieniu sytuacji. A wierzcie mi, nie jest to takie proste kiedy ma się do czynienia z tak złożoną osobowością jak Senna.
Kreacja głównej bohaterki mnie zaskoczyła, ponieważ nie sądziłam, że autorka stworzy tak trudną i specyficzną postać. Senna była od początku do samego końca ogromną zagadką. Kiedy myślałam, że już udało mi się ją rozgryźć, okazywało się, że Pani Fisher ma jeszcze dla mnie kilka gorących newsów z przeszłości, które skrupulatnie niszczyły moje wyobrażenia.Teraz pisząc tę recenzję zastanawiam się czy da się Sennę zaszufladkować i czy w ogóle powinnam to robić. Ta kobieta niby nie jest do końca pozytywnym charakterem, ale ma coś w sobie, co sprawia, że czytelnik w jakiś sposób darzy ją sympatią. Ona mogłaby kogoś naprawdę mocno skrzywdzić, a my czytelnicy i tak byśmy usprawiedliwi jej czyn. Ja wiele razy nie mogłam zrozumieć postępowania bohaterki, ale kiedy ktoś oskarżał Sennę to automatycznie szykowałam dla niej linię obrony. Dlaczego? Nie mam bladego pojęcia.
Co do innych postaci nie ma ich za dużo, bo w "Ciemnej stronie" pierwsze skrzypce gra wcześniej wspomniana Senna, ale oczywiście znajdzie się też miejsce dla innych osobowości. Jedni zyskają Wasze uznanie, a niektórzy niekoniecznie. W każdym razie mnie bardzo ujął swoją postawą pewien mężczyzna, ale nie zdradzę Wam dlaczego. Sami musicie rozgryźć jasną stronę powieści Tarynn Fisher.
Moi Drodzy, moim zdaniem powinniście jak najszybciej biec do księgarni po najnowszą książkę Pani Fisher, ponieważ ta powieść to tykająca bomba, która potrafi wybuchnąć kilka razy na minutę i zniszczyć dosłownie wszystko w promieniu kilkunastu kilometrów. Ja jestem nią zachwycona i mam nadzieję, że Wy również będziecie.
Za egzemplarz dziękuję portalowi Czytam pierwszy !
Kochani,
co Wy sądzicie o "Ciemnej stronie"? Polecacie inne powieści autorki?
Czekam na Wasze komentarze!
Do napisania!
Nie jestem zbytnia fanką thrillerów psychologicznych, ale czasem gdy mam ochotę na coś trudniejszego, skomplikowanego wybieram właśnie ten gatunek. Powieść będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten gatunek literacki i bardzo chcę przeczytać tę książkę:)
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę po tę książkę. Czytałam Margo i w najbliższym czasie planuję przec Bad Mommy. Czuję, że polubię się z autorką i będę czytać wszystkie jej książki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Fisher, więc i ta najnowsza jest u mnie od Targów w Krakowie na półce w biblioteczce - jako że mam sporo książek do przeczytania recenzenckich - jeszcze chwilę poczeka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🍂🐺
Wiele dobrego czytałam o książkach Fisher w świecie czytaczy, więc w końcu muszę się zapoznać z jej twórczością, ale nie wiem jeszcze od której książki zacząć.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chciałabym zaprosić na wyprzedaż na blogu, która znajduje się pod tym linkiem: http://kreatywna-alternatywa.blogspot.com/2017/11/462-i-wietrzenie-ksiegozbioru-lady-spark.html
Pozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Teraz zabieram się za Margo Fisher więc zobaczę czy styl pisania oraz jej twórczość mi się spodoba. Jednak Ciemna strona brzmi naprawdę dobrze i również zachęca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tiggerss
https://tiggerssreads.blogspot.com/
Daj znać jak Ci się "Margo" podoba, bo jestem strasznie ciekawa ;)
UsuńOkładka przciąga, tytuł też. Nazwisko? Czytałam tylko jedna książkę pani Fisher ale bardzo mi sie podobała, więc jak zobaczyłam "Ciemną stronę" wiedziałam, że muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://the-bookish-dance.blogspot.com
Naprawdę musisz! ;)
UsuńNie czytałam jeszcze nic tej Autorki, ale wszystko przede mną!
OdpowiedzUsuńJa już szukam jej kolejnych książek ;)
Usuń