Przeszłość, trupy i seryjny morderca, czyli recenzja powieści pt."Zaginieni" Patrici Gibney


Hej, hej, hej!
    Mam dzisiaj dla Was przygotowaną recenzję bardzo dobrego kryminału. Jeżeli ktoś z Was jeszcze nie słyszał o powieści Patrici Gibney powinien jak najszybciej zapoznać się z książką pt. "Zaginieni". Pewnie już tysiąc razy Wam mówiłam, że uwielbiam czytać dobrze skontrowane powieści kryminale, więc nawet nie wiecie jak się cieszę, iż w moje łapki wpadła ta pozycja! Koniecznie musicie musicie przeczytać moją recenzję!

     Gdy w kościele zostają odkryte zwłoki kobiety, Lottie Parker i jej zespół specjalistów zostaje powołany do rozwiązania zagadki tego morderstwa. Zamordowana ma na ciele wytatuowany tajemniczy tatuaż, które nie daje spokoju inspektor Parker. Policjanci próbują rozgryźć trudną sprawę, ale wszystko zaczyna się jeszcze bardziej komplikować gdy bliski znajomy poszkodowanej popełnia nagle samobójstwo. Jednakże czy mężczyzna na pewno targnął się na swoje życie?
Po różnych zawirowaniach Lottie trafia na ślad szkoły dla "niegrzecznych" dzieci i właśnie w tym momencie sprawa morderstw powoli robi się bardzo osobista.

     Kochani, co to była za przygoda! Serducho mi się cieszy kiedy czytam tak dobrze wykreowane  kryminały, które po pierwsze są tajemnicze, a po drugie mają świetne i zaskakujące zakończenie. Wstyd się przyznać, ale tym razem nie odgadłam kto jest zabójcą. Myślałam, kombinowałam, a na końcu się niestety okazało, że mój czarny koń okazał się w miarę przyzwoitym mężczyzną. W każdym razie jestem strasznie zadowolona z tej pozycji i po cichu liczę, iż za jakiś czas na polskim rynku wydawniczym zobaczę zapowiedź drugiego tomu przygód szalonej inspektor Parker. Kiedy jakaś seria kryminalna mi się spodoba to po prostu chcę ją poznać do końca, a moim skromnym zdaniem twórczość Pani Patricii Gibniey zasługuje na poznanie. 

   Bardzo się cieszę, że tym razem główną bohaterką była kobieta, ponieważ zazwyczaj w takich powieściach główną rolę odgrywa mężczyzna. A przecież płeć żeńska również potrafi odnaleźć się w takim ciężkim i brutalnym zawodzie. Lottie Parker niejednokrotnie pokazała pazur, upór i determinację i właśnie za to ją polubiłam. Podobało mi się to jak wkładała kij mrowisko i nie bała się przeciwstawić wpływowym ludziom - najczęściej mężczyznom z przerośniętym ego. Ta postać po prostu wiedziała jak wykorzystać swój intelekt, urok osobisty i niewyparzony język. Na pewno nie można powiedzieć o Lottie, że była słaba mimo, iż ma duży problem alkoholowy. 
    Każdy bohater został ciekawie nakreślony. Jak to bywa w kryminałach na horyzoncie pojawią się dobre jak i złe osoby, które porządnie namieszają w lekturze. Moją sympatię na pewno zyskali współpracownicy głównej bohaterki i jej dzieci, potrafiące porządnie dać jej w kość. Pani Patricia Gibney postarała się oto, aby relacje i uczucia miedzy postaci były różne, czyli na pewno znajdzie się miejsce na kłótnie, układy, namiętność, przyjaźń i miłość, aczkolwiek główne skrzypce w "Zganionych" gra oczywiście sprawa do rozwiązania przez zdeterminowanych policjantów.
        Najważniejszym składnikiem "Zaginionych" jest oczywiście zagadka! Naprawdę podziwiam autorkę za utkanie tak zawiłej intrygi, która swoje początki ma aż od roku 1975. Chwilami przerywałam czytanie i analizowałam to co Pani Gibney chce nam przekazać, bo oprócz wartkiej akcji i intrygującej sprawy ta książka posiada również pewne przesłanie, a nawet kilka! Historia utkana na kartach powieści pokazuje nam czytelnika jak łatwo można "przejechać" się na zaufanych osobach publicznych i co dzieje się pod biurkami bankierów, biznesmenów, a nawet biskupów. Na pewno będzie zaskoczeni tym co ukartowała autorka. Podczas poznawania przygód Lottie wielokrotnie otwierałam szeroko oczy i mogłam chwilami uwierzyć w to co czytam. Linia między fikcją, a prawdą bardzo szybko się zacierała..... nie no Skarby, musicie to przeczytać i już!

      Zawsze się denerwuję gdy w powieściach kryminalnych przeważa wątek obyczajowy. Jak ja takiego zabiegu nie znoszę! Na całe szczęście w powieści Pani Gibney taka sytuacja nie miała miejsca. Owszem miałam okazję poznać życie prywatne głównej bohaterki, ale tak naprawdę ono było tylko tłem. Akcja cały czas toczyła się w okół morderstw, samobójstw i dziwnych zaginięć, więc na pewno będzie usatysfakcjonowani tą lekturą.
Kolejnym plusem jest lekkie pióro autorki, więc tę "cegiełkę" czyta się w bardzo szybkim tempie. Zanim się obejrzycie już będziecie na ostatniej stronie.

 "Zaginieni" to książka pełna sekretów, urazów, grzechów i kłamstw. Patricia Gibney wykonała naprawdę kawał świetnej roboty, ponieważ stworzyła nietuzinkową, intrygującą i mroczą powieść kryminalną, która od pierwszej strony wciąga czytelnika w pokręcony świat morderców, policjantów i biznesmenów. Jak dla mnie ta pozycja posiada wszystko czego wymagam od dobrej lektury.



Kochani,
jak dla mnie ta pozycja jest za dobra! Świetny kryminał ! Macie w planach? Mam nadzieję, że tak! :))
Do napisania!

12 komentarzy:

  1. Już nie mogę się doczekać, kiedy ta książka wpadnie w moje ręce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapiszę sobie ten tytuł, bo jest go bardzo ciekawa.

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapisz sobie, bo ta książka naprawdę zasługuje na poznanie ;)

      Usuń
  3. Kolejna książką, która trafia na moją listę :) Lubię takie pozycje, więc jestem pewna, że ta książka mi się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie zastanawiałam się nad jej kupnem, ponieważ zbiera bardzo fajne opinie. Mam nadzieję, że się nie zawiodę :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Już wiele słyszałam o tej książce i jestem pod wrażeniem, myślę, że to najwyższa pora żeby po nią sięgnąć :) Świetna recenzja.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/royce-rolls-margaret-stohl.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna powieść. Bardzo dobrze się przy niej bawiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodzę się z Tobą ;) Nie potrafiłam się od niej oderwać ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger