Dobry i zły policjant, czyli recenzja powieści pt."Cienie" Wojciecha Chmielarza
Dzień dobry Kochani!
Kocham czytać kryminały. Naprawdę. Doskonale pamiętam dzień w którym po raz pierwszy sięgnęłam po ten gatunek i moim zdaniem była to miłość od pierwszej linijki. Z zapartym tchem śledziłam bohaterów, szukałam wskazówek i pragnęłam jak najszybciej odkryć prawdę. To właśnie czytanie świetnych kryminałów zawsze sprawiało mi największą frajdę. Niestety ostatnimi czasy bardzo zaniedbałam ten gatunek, lecz gdy tylko nadarzyła się okazja sięgnęłam po najnowszą powieść Pana Wojciecha Chmielarza i przepadłam w "Cieniach".
W Milanówku zostają zamordowane dwie kobiety - córka i partnerka jednego z największych i gangsterów w Polsce. Kiedy na miejscu zbrodni zjawia się Jakub Mortka odkrywa szokującą sprawę. Ofiary zostały zabite z broni policjanta Kochana, który nagle znika. Po kilku dniach zaginiony mężczyzna kontaktuje się z Mortką i prosi go o pomoc - w końcu są przyjaciółmi i parterami w pracy.
W między czasie aspirantka Sucha próbuje odnaleźć chłopaka, zgwałconego przez wpływowych ludzi. Kobieta chce aby winowajcy zostali ukarani i zrobi wszystko, żeby ta sprawa nie została zamieciona pod dywan.
Mortka i Sucha postanawiają pomóc sobie nawzajem i razem chcą rozgryźć sprawę Kochana i zgwałconego chłopca. Niestety wszystko zaczyna się komplikować, a dwie z pozoru różne sprawy łączą się w jedną wielką zagadkę.
Jestem na siebie strasznie zła, ponieważ kilka dni temu dowiedziałam się, że ta książka jest piątym tomem świetnego cyklu pt."Jakub Mortka". Naprawdę nie wiem kiedy nadrobię poprzednie tomy, ale koniecznie muszę to zrobić, ponieważ strasznie polubiłam głównego bohatera i jestem bardzo ciekawa tego jak rozwinęła się jego postać. Na całe szczęście nie miałam żadnego problemu z wdrożeniem się w fabułę, ponieważ wszystko zostało fajnie objaśnione. Pan Chmielarz postarał się o to, żeby czytelnik, który dopiero rozpoczyna przygodę z jego twórczością nie czuł się zdezorientowany i zagubiony. Dlatego jeśli nie macie ochoty czytać poprzednich części bez żadnych obaw możecie zacząć tę wspaniałą podróż od "Cieni". Aczkolwiek jestem w dziewięćdziesięciu pięciu procentach pewna, że tak jak ja będziecie chcieli poznać wcześniejsze tomy.
Wspominałam już, że uwielbiam głównego bohatera? Pewnie tak! Z całego serca polubiłam Jakuba Mortkę, ponieważ jest to policjant z powołania, który nie boi się wyzwań. Podobało mi się to, że często podchodził do pewnych spraw z dystansem i nie zachowywał się zawsze jak idealny policjant. Kiedy musiał łamać zasady to je łamał, jak nie to nie. Do każdej sprawy podchodził profesjonalnie i z rozsądkiem. Nie bał się stawiać czoła osobom wysoko postawionym i robił wszystko co w jego mocy, żeby winni zostali ukarali. W szczególności pod koniec powieści zostałam mile zaskoczona jego zachowaniem. Musiał wybrać między sprawiedliwością, a lojalnością co moim zdaniem wcale nie było takie łatwe.
Moją sympatię również zdobyła aspirantka Sucha, która była po prostu twardą babką. Podobnie jak Mortka łamała zasady i w moim odczuciu nie bała się prawie niczego. Podziwiałam ją za upór i determinację do rozwiązania sprawy pokrzywdzonego młodego chłopaka. Wielokrotnie zaskoczyła mnie swoją postawą, ponieważ bez żadnego oporu wkładała kij w mrowisko, ryzykując swoje życie.
Ogólnie muszę przyznać, iż bohaterzy powieści zostali naprawdę dobrze wykreowani - prawdziwie, realistycznie i naturalnie. Polubiłam większość postaci (nawet te złe), ponieważ każdy z nich miał swoje zalety jak i wady. Aczkolwiek nie każdy z nich zasłużył na moją sympatię. W szczególności jeden z bohaterów bardzo mocno mnie zawiódł i muszę przyznać, że nie spodziewałam po nim takiej obłudy, chamstwa i zakłamania! Ale co zrobić!
Jestem zachwycona głównym tematem powieści, czyli procesem rozwiązywania dwóch głównych spraw kryminalnych. Nie spodziewałam się takich zawirowań, fałszywych poszlak i komplikacji, które ciągle pojawiały się na drodze bohaterów. Cieszę się, że autor łamał schematy, poruszał tematy tabu i lawirował pomiędzy prawdą, a kłamstwem. A oprócz tego delikatnie z każdą stroną coraz bardziej podkręcał ciśnienie. Oczywiście, nie obędzie się bez dreszczyku emocji, który z pewnością będzie Wam towarzyszył przez większość książki. Działo się Kochani! Naprawdę się działo!
"Matki tak po prostu mają. Strach o dziecko
pojawia się, kiedy po raz pierwszy słyszą krzyk niemowlęcia i towarzyszy
im już zawsze. W dobrych chwilach tkwi gdzieś w najciemniejszych
zakamarkach mózgu przykryty grubym dywanem pogodnych myśli i tli się
ledwo, ledwo. Nigdy jednak nie gaśnie i niewiele potrzeba, by wybuchnął
jasnym, gorącym płomieniem."
"Cienie" to fenomenalny kryminał wobec którego nie można przejść obojętnie. To kawał świetnej literatury z doskonale wykreowanymi bohaterami, zawiłą zagadką i dreszczykiem emocji. Moim skromnym zdaniem proza Pana Wojciecha Chmielarza przewyższyła poziom niektórych skandynawskich twórców powieści kryminalnych, dlatego jeśli lubicie ten gatunek powinniście sięgnąć po tę powieść. Jestem pewna, że będzie zachwyceni stylem pisania autora. Po prostu polecam.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi Czytampierwszy.pl !
Jeden klik i lądujesz w portalu ;)
Jeden klik i lądujesz w portalu ;)
Kochani,
przeczytajcie, bo naprawdę warto. Jeśli lubicie powieści kryminalne to "Cienie" z pewnością są dla Was ;)
Do napisania!
Podoba mi się okładka, ale nie wiem czy się na nią skuszę. Rzadko kiedy czytam kryminały :/
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o autorze. Zapisuję sobie ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńKryminały bardzo lubię i planuję przeczytać tę serię. To coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ja dopiero zaczynam swoją przygodę z tym gatunkiem, więc cieszy mnie, że mogę kolejną pozycję dopisać do listy. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeżowo
Nikodem z Jeże czytają
Uwielbiam kryminały więc dodaję ten tytuł na moja listę :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem zachwycona i oczekuję z niecierpliwością trzeciego tomu :)
OdpowiedzUsuńNo, recenzja jest super, na poziomie, bardzo dobrze napisana. Książki nie znam, ale kto wie? Może kiedyś po nią sięgnę?
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/historia-zych-uczynkow-katarzyna.html
Nie mam czasu na dodatkowe lektury... :(
OdpowiedzUsuńJuż wiele słyszałam o tym Autorze, ale chce zacząć od początku serii
OdpowiedzUsuńKsiążki Chmielarza mam w planach :)
OdpowiedzUsuń