Gospoda, elfy, wilkołaki i monety, czyli recenzja powieści pt."Pierwszy Róg" Richarda Schwartza
Czy na tym blogu znajdę fanów fantastyki? Jeśli tak to koniecznie powinniście zapoznać się z moją najnowszą recenzją! Dlaczego? Ano dlatego, że dzisiaj przedstawię Wam fantastyczną powieść, która bezapelacyjne powinna znaleźć się na Waszych listach czytelniczych. Mowa to oczywiście o fenomenalnej książce Pana Richarda Schwartza pt."Pierwszy róg". Zaintrygowani?
Wyobraźcie sobie taką sytuację. Jesteście wędrownikami i na kilka dni zatrzymujecie się w pobliskiej gospodzie, aby zjeść i wypić coś ciepłego. Planujecie zostać tam jakiś czas, aby zregenerować siły i wyruszyć w dalszą podróż. Brzmi świetnie prawda? Ale co byście zrobili gdybyście zostali w tej knajpie na dłużej z powodu zamieci śnieżnej, która pokrzyżowała Wasze plany. W takiej właśnie sytuacji znajduje się głównych bohater Harvard - tajemniczy wędrowca. Mężczyzna przeczuwa, że na dniach wybuchnie konflikt między gośćmi gospody. Wszyscy są poirytowani, zdenerwowani i zmarznięci, a na domiar złego uwięzieni w jednym budynku. Gdy atmosfera robi się napięta, a później zostaje odnalezione ciało zamordowanego mężczyzny, nikt nie czuje się już bezpieczny. Sojuszniczką Harvarda staje się elfka, która podejrzewa, że w gospodzie obudziły się pradawne i mroczne moce.
Bardzo lubię literaturę fantastyczną, dlatego z ogromnym entuzjazmem podeszłam do lektury "Pierwszego rogu". Fantastyczne opinie na zagranicznych książkowych portalach, rzesze wiernych fanów twórczości Richarda Schwartza,to wszystko sprawiło, że wobec tej lektury miałam bardzo wysokie oczekiwania. Dlatego gdy tylko książka wpadła w moje ręce, od razu wzięłam się do czytania i przepadłam w świecie pełnym tajemnic, konfliktów i magii. Nie sądziłam, iż tak spodobają mi się przygody dojrzałego Havalda i pięknej elfki. Początkowo trochę miałam problem z czytaniem, ponieważ nie mogłam przyzwyczaić się do specyficznej narracji, tak to już jest gdy przywyknie do bardzo lekkich i prostych stylów. Aczkolwiek z każdą kolejną stroną coraz lepiej odnajdywałam się w powieści wręcz nie mogłam się od niej oderwać. Spodobał mi się styl i język autora, ponieważ idealnie pasował do klimatu i czasów w jakich rozgrywała się historia. Co ja Wam mogę powiedzieć? "Pierwszy róg" jest doskonałą pozycją dla każdego fana fantastyki. Utarte schematy? Płytcy bohaterowie? Z tym na pewno nie spotkacie!
Nie mogę złego słowa napisać o bohaterach, ponieważ zostali cudownie wykreowani. Autor zadbał oto, aby każdy z nich wyróżniał się osobowością i charakterem. Na pewno żadna postać nie była schematyczna, wyidealizowana czy biała albo czarna. Tak naprawdę każdy z nich miał swoje za uszami, więc nie mogę napisać, że ktoś z nich był dobry lub zły. Moją sympatię zyskało naprawdę wiele postaci, ale musiałam zaakceptować ich wady, zalety i decyzje, które podejmowali. Wydaje mi się, iż większość z Was polubi głównego bohatera, czyli Havalda, ponieważ jest to taki sympatyczny, choć trochę gburowaty mężczyzna - nawet bym powiedziała, że na początku jest troszkę odosobniony.
Reszta postaci jest również bardzo interesująca. Poznacie dwie elfki, które są jak ogień i woda. Jedna z nich będzie mroczna jak noc, a druga jasna jak niebo. Będzie również obserwować poczynania właściciela gospody, próbującego uratować swoje córki przed zbójcami, którzy nie spoczną dopóki nie otrzymają tego czego pragną. To nie są oczywiście wszyscy bohaterowie, ale na pewno musicie przygotować się na całą paletę przeróżnych osobowości - pozytywnych, negatywnych i neutralnych.
Zachwyciłam się również klimatem całej powieści. "Pierwszy Róg" ma taką mroczną i specyficzną atmosferę w sobie. Autor z każdym rozdziałem stopniowo podkręca atmosferę i sprawia, ze czytelnik czuje to napięcie między bohaterami. Nie spodziewajcie się po tej pozycji latających wróżek, motylków i dobra, które zawsze zwycięża, lecz przygotujcie się na ponury i ciemny nastrój oraz na bardzo gęstą atmosferę. Między bohaterami będą różne relacje - pełne zazdrości, nienawiści, uprzedzeń, ale też nawiążą się pierwsze przyjaźnie, romanse i uczucia. Tak naprawdę w tej powieści jest wszystko czego potrzebuje czytelnik - mroczny fascynujący klimat, naturalni bohaterowie, magia zagadka, którą trzeba po prostu rozwiązać. W każdym razie ja jestem zafascynowana poznaną historią i z niecierpliwością będę czekała na kolejne tomy, a z tego co się orientuję jest ich bardzo dużo i podobno każda część jest jeszcze od poprzedniczki. Już nie mogę się doczekać, aby przekonać się o tym na własnej skórze!
"Pierwszy róg" to wspaniała, nietuzinkowa i magiczna powieść, która wciągnie Cię bez reszty do swojego fantastycznego świata. Mogłabym o tej książce pisać i pisać, ale moim skromnym zdaniem ta lektura jest taka dobra, że sama obroni się przed czytelnikami swoją genialną i dopracowaną treścią. Mam nadzieję, ze sięgniecie po tę pozycję i docenicie twórczość autora. Jeśli naprawdę jesteście fanami fantastyki to po prostu powinniście zapoznać się z przygodami Havalda i jego towarzyszy.
Kochani,
co sądzicie o tej książce? Macie ją w planach?
Koniecznie napiszcie o swoich wrażeniach w komentarzach!
Do napisania!
Nie jestem wielbicielka tego gatunku, dlatego ja po książkę nie sięgnę, ale dla fanów, będzie to z pewnością nie lada gratka. 😊
OdpowiedzUsuńTa książka zbiera bardzo dobre opinie. Chciałabym się z nią bliżej zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele pochlebnych recenzji :) Chyba muszę sama się przełamać i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej pozytywnych opinii zbiera ta książka i coraz bardziej mnie ona kusi. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, przy okazji. Na pewno zapamiętam tytuł!
OdpowiedzUsuń