"Wyścig z życiem" - K.A. Zysk
Nigdy nie rozumiałam osób, które pasjonują się prędkością, motocyklami i adrenaliną. Kiedy na drodze mijałam motocykle zastanawiałam się co takiego interesującego jest w szybkiej jeździe. Naprawdę nigdy tego nie rozumiałam do czasu, aż w moje ręce wpadła powieść Katarzyny Zysk pt."Wyścig z życiem". Dla niektórych wyścigi, motocykle i zawrotna prędkość to życie. Teraz rozumiem to, czego nie rozumiałam wcześniej. Zapraszam do przeczytania mojej opinii!
Olivia trzy lata
temu straciła swojego najlepszego przyjaciela w wypadku motocyklowym. Po tej
tragedii nie potrafi się otrząsnąć, rzuca wszystko i wyjeżdża do Warszawy. Tam
zamieszkuje z Nadią – przyjaciółką, którą poznała na uczelni, oraz podejmuje
pracę w butiku. Nigdy by się nie spodziewała, że przez jeden niefortunny
przypadek pozna przystojnego Igora. Jest jedno ale – jego pasją są motory i
adrenalina, przez co chłopak jest u niej skreślony. Mimo tego Igor tak łatwo
się nie poddaje i dzielnie walczy o względy Olivii, aczkolwiek, żeby zaznać
wymarzonego szczęścia, tej dwójce przyjdzie zmierzyć się z przeciwnościami
losu, które życie podrzuca im na każdym kroku.
A jak wiadomo, los jest przewrotny i wystawi na próbę
uczucie Olivii i Igora. Czy niespodziewana miłość przejdzie ją pomyślnie?
Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo o chciałam przeczytać tę książkę.
Ciekawy opis, cudowna okładka i pozytywne recenzje patronek przekonały mnie do
tego, że ta powieść będzie hitem hitów. Ale czy tak naprawdę było? Tak jak już
wcześniej wspomniałam wszystko wskazywało na to, że będzie to wspaniała lektura
na kilka wieczorów. I wiecie co? Właśnie tak było. Przepiękna okładka, ciekawy opis oraz debiut
dziewczyny z naszej blogosfery! Czego chcieć więcej? Oczywiście fenomenalnej
historii! Czy opowieść Olivii i Igora mnie kupiła? Tak, tak i jeszcze raz tak!
Tak bardzo mnie kupiła, że aż sama postanowiłam
zakupić dwa tomy tej historii dla moich dobrych przyjaciółek. Jeżeli
uwielbiacie takie klimaty jak "Trzy metry nad niebem" to koniecznie
musicie sięgnąć po "Wyścig z życiem"? Szczerze? Książka włoskiego
autora nie do końca mnie przekonała, ale
debiut naszej Pani Kasi od pierwszej chwili mnie kupił, zachwycił oraz
zaskoczył. Przeczytałam pierwsze strony i już byłam na tak, a to się naprawdę
rzadko zdarza. Wciągnęłam się w opowieść Olivii i Igora na masa, a jeszcze było mi mało!
Nie jest to
żadną tajemnicą, iż jestem ogromną fanką romansów pod każdą postacią. Od dobrej
powieści romantycznej wymagam dobrze wykreowanego wątku miłosnego, ciekawych i
naturalnych postaci oraz fabuły, która jest wciągająca, ale również
nietuzinkowa. A jak z tym tematem poradziła sobie Katarzyna Zysk? Moim zdaniem
idealnie. Główni bohaterowie od pierwszej chwili skradli moje serce, zżyłam się
z nimi i kibicowałam im na każdym kroku. Kiedy oni byli przerażeni ja również
byłam, gdy oni się śmiali, ja również się śmiałam. A wiecie co to oznacza?
Zaprzyjaźniłam się z nimi tak mocno, iż wszystko przeżywałam razem z nimi. W
szczególności polubiłam Olivię, która na co dzień musiała zmagać się nie tylko
z tęsknotą, ale również ze stratą. Dziewczyna chciała poukładać swoje życie,
ale nie było to takie proste, ponieważ jej serce było skruszone, a ona nie
pogodziła się jeszcze ze śmiercią swojego najlepszego przyjaciela. Wszystko się
zmieniło kiedy pojawił się zadziorny Igor.... Ach, ten Igor! Szczerze? Wobec niego miałam mieszane uczucia. Z jednej
strony go uwielbiam, ale z drugiej..... Eh! Chwilami miałam ochotę nim
potrząsnąć, ponieważ zachowywał się jak dupek. Myślał, że świat należy do
niego, a wszyscy mają go słuchać, wielbić i wychwalać. Na całe szczęście
później zmieniłam o nim zdanie. Igor pokazał się z innej strony i to właśnie
mnie kupiło.
Emocje, emocje
i jeszcze raz emocje. Uwielbiam tę powieść właśnie za skrajne emocje jakie we mnie
wywołała. Czasami miałam ochotę rzucić tą pozycją o ścianę - taka byłam
wściekła podczas czytania! Zachowania bohaterów wywoływały we mnie tak silne
odczucia, iż sama nie mogłam ich udźwignąć. Jak dla mnie ta powieść jest
ogromną bombą emocjonalną. Właśnie takiej książki potrzebowałam!
"Wyścig z życiem" to bardzo udany debiut Katarzyny Zysk.
Historia Olivii i Igora jest niezwykle piękna, emocjonalna i naturalna w każdym
zdaniu. Fabuła jest szybka, niebezpieczna i pełna adrenaliny, czyli tak jak
lubię. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych debiutów ostatnich miesięcy.
Nie wierzycie? Przeczytajcie, a sami poczujecie ten dreszcz i niebezpieczeństwo
na swojej skórze.
Kochani,
czytaliście? Dajcie znać!
A właśnie zastanwiałam się czy zamawiać tę książkę. Zamawiam!
OdpowiedzUsuń