Krótka opinia o książce, czyli poznajcie powieść Katarzyny Tatiany pt." Napiłeś się ze śmiercią"

Dzień dobry!

  Dzisiaj chcę Wam przedstawić książkę Pani Katarzyny Tatiany pt."Napiłeś się ze śmiercią". Tę powieść czytałam ponad dwa miesiące, ponieważ nie jest to lektura na raz. Jeżeli zdecydujecie się na jej przeczytanie, będziecie musieli mieć czysty umysł gotowy do długich przemyśleń. Zapraszam do zapoznania się z moją krótką opinią!

Opis książki:

Czy będziesz jak Głupiec przemierzać cały świat, by dowiedzieć się, kim jesteś? Ile razy jesteś gotów wybierać drogę, zanim na środku Twojego salonu wyrośnie drzewo, w którego cieniu Śmierć pija wino z Narzeczonym? Jak długo człowiek jest w stanie okłamywać siebie, że tak mu się tylko wydawało, a w rzeczywistości jest inaczej? Tak, to prawda. Śmierć pija czerwone wino, wytrawne, zwykle francuskie lub afrykańskie. Śmierć i Samotność mają zwykle dobrych kompanów. W jednym cieniu zawsze siedzą Nadzieja i Wiara, po długich zdroworozsądkowych debatach burzy w mózgu, trzymając w dłoniach kryształowy miecz z wykutym przesłaniem: To o siebie musimy walczyć! A Ty o kogo walczysz tym razem? 

Moja refleksja:

     Kompletnie nie wiem co powinnam napisać o tej książce, chociaż czytałam ją ponad dwa miesiące.  Z pewnością mogę jednak stwierdzić, iż ta pozycja nie należy do najłatwiejszych i czytając ją trzeba mieć czysty umysł, gotowy do długich refleksji. Autorka poruszyła w swojej powieści trudne zagadnienia takie jak strata, cierpienie, samotność i strata bliskiej osoby. Niektóre rozdziały czytałam w zaskakująco szybkim tempie, ale zdarzały się też takie, które musiałam czytać po dwa razy, aby dobrze je zrozumieć. Niestety nie mogę napisać, że wszystkie "opowiadania" przypadły mi do gustu, ale bardzo podobały mi się rozmowy Serca i Rozumu, dzięki którym inaczej spojrzałam na kilka spraw. Na razie nie wiem jak powinnam ocenić tę książkę, dlatego dzisiaj przyszłam do Was z krótką notką na jej temat. 

Dłuższa recenzja na pewno pojawi się na blogu za kilka tygodni :)

 

Kochani,

mam nadzieję, że wybaczycie mi tą krótką opinię :) Naprawdę jeszcze nie wiem co powinnam napisać o tej książce. Aczkolwiek z pewnością nie żałuję tego, że ją przeczytałam. Mieliście tak kiedyś?

Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Do napisania!