"Breaking rules. Gra rozpoczęta" - Samanta Louis

             Moim zdaniem zdrada przekreśla wszystko. Kiedy ukochana osoba nie jest z nami szczera i rani nas na każdym kroku to nie jest warta naszego zachodu. Związek powinien opierać się na miłości, szczerości,  wzajemnym szacunku i dobrej komunikacji. Bez tego żaden związek długo nie pociągnie. Główna bohaterka powieści "Breaking Rules. Gra rozpoczęta" coś o tym wie. Andrea została zdradzona i porzucona. Została sama z dzieckiem i złamanym sercem. Kobieta przyrzekła sobie, że już więcej się nie zakocha. Wtedy w jej życiu pojawił się Aaron i zaproponował jej układ. Zapraszam do przeczytania mojej opinii!

         Andrea Wilson nigdy nie przypuszczała, że stanie się bohaterką swojej książki, a jej poukładane życie rozsypie się jak domek z kart. Zdradzona przez wieloletniego partnera i ojca swojej córki, przez długi czas stawała na nogi, by znowu być tym, kim była kiedyś: pewną siebie kobietą z marzeniami. Jednak złamanego serca nie da się tak łatwo skleić, do tego potrzebna jest nowa miłość, której Andrea unika jak ognia.
Aaron przystojniak z włoskimi korzeniami i szanowany deweloper, po powrocie do Chicago zamierzał skupić się na przejęciu firmy i nie wchodzić w żadne dłuższe relacje z kobietami. Jednakże życie bywa nieprzewidywalne. Wystarczy jedno spojrzenie w piwne oczy atrakcyjnej brunetki, by priorytety i pragnienia Aarona zamieniły się miejscami.
Kiedy się spotykają oboje czują seksualne napięcie, którego nie da się zignorować. Atmosfera gęstnieje, pragnienie się zaostrza i bum! Lądują w łóżku, z zasadą: nie proś o więcej i nie oczekuj przyszłość. Andrea zgadza się na warunki, jakie stawia jej Aaron. Lecz szybko zdaje sobie sprawę, że wbrew przyjętym zasadom, chce więcej Aarona.
Zasady zostają złamane, napięcie rośnie, niepewność wypełnia każdą myśl. Demony przeszłości zostają uwolnione i pragną jednego: Aarona.
          Uffffff! Ale zrobiło się gorąco. Czy jest na sali jakiś wentylator? Bo za chwilę będę pisać o najgorętszej premierze września i jest mi strasznie duszno. Moje Drogie! Jeżeli marzniecie w nocy i chcecie przeczytać coś seksownego, gorącego i namiętnego to musicie sięgnąć po powieść Pani Samanty Louis! "Breaking Rules. Gra rozpoczęta" to jedna z najbardziej gorących pozycji na naszym polskim rynku wydawniczym. Przesadzam? Na pewno nie! Wiem, że ciągle powtarzam słowo gorąca, ale ta książka na serio jest niesamowicie gorąca. Kiedy ją czytałam miałam tak czerwone policzki, że szkoda gadać. Nie mogłam oderwać się od perypetii Andrei i przystojnego Aarona, który rozpaliłby myśli najtwardszej sztuki....Jestem totalnie zakochana w tej historii i na pewno będę nękać autorkę o więcej! Taki talent nie może się marnować! PANI SAMANTO! JA CZEKAM NA WIĘCEJ! Jestem zakochana w tej historii na maxa. 
      Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów i jeśli mam być  z Wami szczera to pokochałam ich od pierwszej chwili. Andrea jest przesympatyczną młodą kobietą, która w swoim młodym życiu przeszła przez piekło. Jej ukochany zdradził ją i zostawił, ponieważ jego zdaniem nie była dla niego wystarczająco dobra. Nie wspierał jej w pisarstwie, ani nie dbał o jej potrzeby. Kobieta dopiero po zdradzie uświadomiła sobie, że nie jest to ten jedyny. Aczkolwiek mimo wszystko Andrea postanowiła na jakiś czas odpuścić sobie facetów. Rozumiałam jej obawy przed nowym związkiem, bo zdradzie traci się automatycznie zaufanie do każdego faceta. A jaki był Aaron? Moim zdaniem to ciasteczko jakich mało - przystojny, troskliwy, przebojowy i niesamowicie seksowny. Mężczyzna od początku zgrywał psa na baby, ale naprawdę taki nie był. On też kiedyś został skrzywdzony i to przez najbliższe osoby.... Ale nic więcej Wam nie powiem! Musicie tę rewelacyjną powieść przeczytać sami :)
         Czym jeszcze mnie zauroczyło "Breaking rules. Gra rozpoczęta"? Tak naprawdę wszystkim. Kreacja postaci pierwszoplanowych i drugoplanowych była na szóstkę z plusem, fabuła wciągnęła mnie od razu, a chemia między głównymi postaciami była, wręcz namacalna. Dlatego nie mogę ocenić tej książki źle, bo była fascynująca i piękna w każdym zdaniu. Takie powieści chcę właśnie czytać. Pani Samanto Louis wiem, że się powtarzam, ale historia Andrei i Aarona jest naprawdę doskonała. Nie mogę, nie chcę i nie mam do czego się doczepić. Czekam na kolejne Pani książki!
       Szukasz gorącej powieści na jesienne wieczory? Chcesz poczuć prawdziwą chemię między bohaterami? Potrzebujesz odciąć się od świata rzeczywistego na kilka godzin? W takim razie musisz przeczytać "Breaking rules. Gra rozpoczęta". To jedna z najlepszych książek września, więc musisz ją przeczytać! Daj szansę autorce i pozwól się rozkochać na maxa. Polecam!

Kochani, 
uwielbiam takie pozycje! A Wy? Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki!


3 komentarze:

  1. Ja tego typu książki wolę czytać raczej latem. Teraz szukam bardziej mrocznych historii. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam tej książki wcześniej, a szkoda, bo na pewno bym ją już zamówiła. Fajnie, że o niej napisałaś :)) Nazwiska autorki też nie kojarzę, ale teraz tyle książek wychodzi, że trudno wszystko zapamiętać...... :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie są to moje klimaty, ale zdjęcia zrobiłaś obłędne. Nie mogę się na nie napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger