"Niepokorna królowa" - Meghan March

         Miłość potrafi nas źle zaskoczyć. Czasami pojawia się powoli, a my już prawie jesteśmy gotowi na jej przyjęcie. Akceptujemy ten fakt i angażujemy się w dany związek. Aczkolwiek jak sami dobrze wiecie miłość potrafi być nieprzewidywalna. Pojawia się nagle i jak tornado potrafi przemeblować nam całe nasze dotychczasowe życie. W takiej sytuacji znalazła się główna bohaterka powieści pt."Niepokorna królowa". W jej życiu pojawił się mężczyzna, który przewrócił jej całe życie do góry nogami. Ale czy niepokorna Keira będzie umiała ponownie pokochać? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią!
          Keira Kilgore ma ognisty temperament i cudowne ciało. Ta silna, odważna kobieta nade wszystko ceni niezależność — choć stanowi własność tyrana. Nie ma prawa decydowania o swoim losie, mimo że podejmuje decyzje biznesowe jako właścicielka i szefowa rodzinnej destylarni. Jeszcze całkiem niedawno wierzyła, że jest wdową, jednak okazało się, że jej uznany za zmarłego mąż żyje. I jest równie podły jak dawniej. Lachlan Mount stanowi prawo i ustala zasady w Nowym Orleanie. Nikt nawet nie próbuje kwestionować jego żądań. Gdy sięgnął po Keirę, oczywiste było, że odtąd jest jego zabawką. Dziewczyna stała się własnością najbardziej bezwzględnego i bezlitosnego tyrana, jaki kiedykolwiek kontrolował Nowy Orlean. I chociaż Mount wyzwala w niej najgorsze instynkty, a rozum każe jej go nienawidzić, ciało pożąda tego okrutnego mężczyzny każdym nerwem. Keira pragnie więc tylko ocalić duszę i serce. W drugim tomie tej niezwykłej trylogii wydarzenia nabierają szalonego tempa. Odwaga i duma Keiry ścierają się z bezwzględnym żądaniem Mounta, by była mu absolutnie posłuszna. Każde ich spotkanie to zderzenie namiętności i odwagi, pożądania i podziwu. Mężczyzna wie, że choć rządzi miastem żelazną pięścią, nie podporządkuje sobie rudowłosej ślicznotki do końca. Zdaje sobie również sprawę, że nie może jej stracić. Jest dla niego cenniejsza od władzy i pieniędzy. Tymczasem sprawy zmierzają ku katastrofie. Nadchodzą chwile grozy...
          Jeszcze kilka miesięcy temu zachwycałam się "Królem bez skrupułów", a teraz w końcu nadszedł czas kiedy mogę ekscytować się drugim tomem! Po emocjonującym zakończeniu pierwszej części nie mogłam doczekać się dnia, aż w moje zachłanne czytelnicze łapki wezmę kontynuację losów bezwzględnego Lachlana i ognistej Keiry. Byłam strasznie ciekawa jak autorka zakończy rozpoczęte wątki i czy one w ogóle zaspokoją mój głód czytelniczy. Teraz gdy jestem już po lekturze powyższej książki mogę śmiało napisać, że drugi tom jest GENIALNY! Co tam się wyrabia przechodzi ludzkie pojęcie, więc na pewno nie będziecie potrafili się oderwać od tej lektury. Całe szczęście, że "Niepokorna królowa" nie jest "gruba" objętościowo, bo z pewnością zarwałabym dla niej noc i nie zdążyła na uczelnię. Ale wiecie co? Cały czas czuję niezaspokojony niedosyt. Chcę więcej, więcej i jeszcze raz więcej!! Gdzie do jasnej ciasnej jest trzeci tom? Dawać mi go tu szybko! 
         Przy recenzji "Króla bez skrupułów" narzekałam na to, że było w nim tak mało samego Lachlana. Autorka chyba wysłuchała moich próśb, albo od początku miała taki zamiar, żeby król skupiał się na postaci Keiry, a królowa na Lachlana. Czy taki zabieg mi się podobał? Oczywiście, że tak!  Kupiłam cały ten pomysł w całości i w mojej ocenie wyszło to autorce na szóstkę z plusem. Okej, okej! Nawet na siódemkę :D W każdym razie w tej części bliżej poznacie postać Lachalna, dowiecie się z czym zmaga się ten niegrzeczny łobuz, liźniecie troszeczkę jego przeszłości i zobaczycie jego wrażliwą duszę, ale w małym dawkach.
          Bardzo podoba mi się ta trylogia, bo z pełną premedytacją można ją zaliczyć do dark romansów. Z pewnością nie jest to słodka, naiwna i urocza opowiastka o której szybko zapomnicie. Ta książka jest mroczna, bezwzględna, niepokojąca i szalona w każdym zdaniu. A relację między bohaterami mogę zaliczyć do hate - love. Keira nie może patrzeć na swojego "tyrana". Denerwuje ją to, że mężczyzna ma ją w garści, a na domiar złego bawi się z nią w kotka i myszkę. Lachlan doskonale wie dlaczego postanowił zatrzymać sobie akurat kobietę. Wie o czymś o czym ona nie wie i zamierza to wykorzystać, ale według własnych reguł i w swoim czasie. W tym momencie musicie być przygotowani na cały huragan emocji, cysternę tajemnic i niepokojących sytuacji. Będzie mrocznie, okrutnie i nieprzewidywalnie, czyli tak jak lubimy.
    Czytajcie, czytajcie i jeszcze raz czytajcie "Niepokorną królową"! Moim skromnym zdaniem ta książka jest tak dobra, że wszyscy fani powieść dark - romance powinni się  z tą powieścią bliżej zapoznać. Postać Lachlana Was uwiedzie, Keira  rozgrzeje, a mur jaki ich dzieli będzie Was męczyć, intrygować i kusić. Czy niepokorna królowa ulegnie królowi bez skrupułów? Tego dowiecie się już niebawem! POLECAM!

Kochani,
dajcie mi znać co sądzicie o tej książce. Czytaliście? Macie ją w planach? A może Wam się nie podobała? Czekam na Wasze opinie!
Do napisania!

7 komentarzy:

  1. Nie dla mnie - niestety :(

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem dlaczego, ale potrafisz mnie przekonać do książek, których wgl nie czytam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Konstanty,

      hahahha :) Nie wiem jak to robię, ale chyba wychodzi mi to dobrze :)

      Usuń
  3. Ale ta okładka jest sexy! Takie gorące pozycje są tylko od Editio! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna okładka, a książka. hmmm... muszę się zastanowić.:)Ale dziekuję Ci za jej polecenie. Pozdrawiam:)http://ukatji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger