Kobieta mechanik, wyścigi i gorąca miłość, czyli recenzja powieści Samanthy Towle pt."Revved"
Dzień dobry Kochani!
Co tam dobrego u Was słychać? Ja dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o pewnej książce, która rozpaliła mnie do czerwoności i wciągnęła mnie na maxa do swojego seksownego świata. Jeśli jeszcze nie mieliście w swoich rękach gorącego "Revved"to powinniście to jak najszybciej zmienić, ponieważ może Was ominąć najważniejszy i najgorętszy wyścig tego roku. To jak? Wyruszycie ze mną w podróż do Anglii?
Andi ma jedną prostą zasadę - nigdy nie umawia się z rajdowcami. Dziewczyna jest pewna tego, że nigdy tej zasady nie złamie.
Carrick kocha wyścigi samochodowe i jest jednym z najlepszych kierowców rajdowych w Formule 1. Kocha samochody, kobiety i oczywiście jednorazowy sex.
Kiedy Andi otrzymuje wymarzoną pracę jako mechanik samochodowy, opuszcza rodzinny dom i wyrusza w podróż do Anglii, aby tam rozpocząć nowe życie. Nie boi się pracy z seksownym Carrickiem, ponieważ wie, że nigdy nie zgodziłaby się na randkę ze swoim szefem i kierowcą rajdowym. Niestety bohaterka nie jest przygotowana na to, że zaprzyjaźni się ze swoim pracodawcą, a co gorsze nie spodziewa się tego, że to właśnie w nim się zakocha.
Nie wiem jak to się stało, ale wydawnictwo Niezwykłe ponownie skradło moje serce swoją niezwykłą publikacją! Zakochałam się w "Revved". Po prostu zakochałam się w tej fenomenalnej książce i na pewno o niej nie zapomnę. Kto by pomyślał, że historia kobiety mechanik i jej szefa zawładnie całym moim serduchem? Spodziewaliście się tego? Bo ja na pewno nie. Samatha Towle swoją opowieścią mnie oczarowana, zaczarowała, rozgrzała i doprowadziła do przeróżnych emocji. Chwilami się śmiałam, potem zgrzytałam zębami, a później rozpływałam się nad cudownością głównego bohatera.... Kochane, Carrick zostanie Waszym nowym książkowym mężem - czuję to dosłownie w kościach! Ten facet doskonale wie jak uwieść kobietę! Ale dobra, już dość o nim, bo zaraz się rozpędzę. W każdym razie musicie wiedzieć, że zakochałam się w tej powieści i teraz będę Was nękać jej zdjęciami i recenzjami dosłownie wszędzie. Macie ją przeczytać i się nią zachwycać tak samo jak ja. Koniec kropka.
Skoro zaczęłam już temat bohaterów, a dosłownie Carricka to co nieco Wam o nim napiszę. Ten facet jest genialny, przystojny, czuły, seksowny, nieokiełzany, niezwykły, inteligentny, z poczuciem humoru i mega uroczy. Oczywiście, nie jest bez wad, ponieważ ma niesłychany pociąg do kobiet, ale mimo wszystko jest cudowny..... O matko! Czy ja się teraz nad nim rozpływam? Chyba tak.Te upały ewidentnie źle na mnie działają! Samantha Towle stworzyła wspaniałego męskiego bohatera i na samym myśl o nim robi mi się gorąco i duszno - dajcie mi szybko wiatrak! Od dzisiaj Carrick jest moim nowym ulubionym bohaterem! Uwielbiam go za osobowość, osobliwe poczucie humoru, dobroć i nieokiełzany charakter. Kochane, musicie go poznać i przekonać się na własnej skórze o jego niesamowitości.
Autorki zazwyczaj potrafią wykreować ciekawego męskiego osobnika, ale niestety nie zawsze im to wychodzi z żeńskimi postaciami. Na całe szczęście tego błędu nie zrobiła Pani Towle i powołała do życia cudowną i charakterną Andi. Uwielbiam tę dziewczynę za wszystko - za jej miłość do samochodów, wybuchowość, cięty język i wspaniałe riposty. Moim zdaniem Andi idealnie pasowała do mojego Carricka, dlatego z przyjemnością obserwowałam ich rozwijające się i dojrzewające uczucie. Co jeszcze powinniście wiedzieć o tej bohaterce? Na pewno to, że jest wspaniale wykreowana i od pierwszej chwili zyskuje sympatię czytelnika. Podobnie jak Carrick ma swoje wady i zalety, ale jest ona idealna w swojej nie idealności. Zakochacie się w niej prawie tak mocno jak w nim!
Za co możecie pokochać jeszcze "Revvd"? Za ciekawych i sympatycznych bohaterów, wspaniale wykreowany wątek miłosny, akcję i oczywiście za wyścigi! Czy tylko ja uwielbiam motyw wyścigów w literaturze? Chyba nie! Przygotujcie się na dużą dawkę testosteronu, zazdrości, wytrawnych bankietów i szalonych imprez w pubie. Jestem pewna, że bardzo szybko odnajdziecie się w świecie Formuły Jeden. Autorka napisała naprawdę dobrą i interesującą książkę, dlatego bez opamiętania przepadniecie w świecie Andi i Carricka i pokochacie tę dwójkę za ich zakazane uczucie. Jeżeli nie lubicie sięgać po romanse to na pewno po zapoznaniu się z "Revved" zmienicie zdanie o tym gatunku. Samantha Towle z całą pewnością Was oczaruje, rozkocha w swojej twórczości na maxa. A z tego co się orientuję już we wrześniu będzie na Was czekał drugi tom, który podobno jest jeszcze lepszy od "Revved", w co po prostu nie mogę uwierzyć, bo ta książka jest naprawdę wspaniała i utrzymana na bardzo, ale to bardzo wysokim poziomie.
Droga Czytelniczko!
Narzekasz na brak dobrych dobrych książek? A może poszukujesz gorącej pozycji na lato? Chcesz przeczytać coś orzeźwiającego, namiętnego i seksownego? Pragniesz poznać inteligentnego i przystojnego rajdowca? W takim razie musisz sięgnąć po "Revved", ponieważ ta książka nie tylko Cię zaintryguje i rozgrzeje do czerwoności - ona sprawi, że nie będziesz mogła spać po nocach! Nie wierzysz? Przeczytaj, a przekonasz się, że te gorączki na dworze są niczym w porównaniu z piekielnie gorącą publikacją wydawnictwa Niezwykłego. Zapamiętaj jedno słowo - "Revved"!
Kochani,
przeczytajcie, po prostu przeczytajcie!
Do napisania!
Chyba przestanę wchodzić na Twojego bloga! Ciągle mnie kusisz książkami Wydawnictwa Niezwykłego <3 Zamówiłam już "Skradzione laleczki", "Present Perfect" i "Zabić Sarai" z Twojego polecenia i wszystkie te książki bardzo mi się podobały! Jak dostanę wypłatę z przyjemnością kupię "Revved" :)
OdpowiedzUsuńJa też chyba zbankrutuję :) Bardzo ciekawa recenzja i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTakie książki świetnie czyta się w letni dzień na plaży.:)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i mi również bardzo się podobała. Carrick rzeczywiście robi wrażenie. :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kreacja kobiety mechanik. Zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńOch cóż za cudowna recenzja i zachęcające zdania do przeczytania! I co ja teraz mam zdobić? Chyba po powrocie z urlopu będę musiała kupić te ksiazke (a ja jak na ksiazkoholika bardzo rzadko decyduje się na takie wydatki 😊)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca recenzja. Hmm, chyba będę musiala poszukać tej pozyji. Zapraszam w moje progi:)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam, ale jak narazie to mnie irytuje ta dziewucha. Najpierw udaje jaka to ona nie jest twarda, odporna, a tu zaraz mięknie bo widzi faceta, i powiedziała przy nim takie brzydkie słowo, ugh... -.- Zobaczymy jak będzie dalej. Na razie odłożyłam ją na kilka dni, żeby irytacja mi przeszła.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń