"QualityLandia" Marc-Uwe Kling

           Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić książkę, której nie chciałam czytać. Ba! Kiedy zobaczyłam jej zapowiedź w internecie, nawet nie skusiłam się na przeczytanie jej króciutkiej notki wydawniczej. Aż po kilku dniach coś mnie tknęło i postanowiłam przeczytać coś o powyższej powieści? Szczerze? Opis fabuły strasznie mnie zaintrygował, ale nadal nie byłam przekonana czy chcę ją przeczytać. Co więcej mnie do niej przekonało? Kobieca, a może raczej czytelnicza intuicja? Zapraszam do przeczytania mojej opinii! UWAGA, będą zachwyty!
                  Co, jeżeli idealny świat nie jest stworzony dla ciebie? Witajcie w QualityLandii – najlepszym kraju na świecie. Tutaj specjalny system określi predyspozycje zawodowe każdego członka społeczności. Automatyczny serwis dobierania w pary wskaże odpowiednich partnerów, a nawet pomoże podczas rozstania z ukochanym lub ukochaną, jeżeli idealny kandydat nie okaże się wystarczająco idealny. Ponadto niezawodny algorytm największego sklepu wysyłkowego na świecie – TheShop – będzie dokładnie wiedział, czego potrzebujesz, i to jeszcze zanim o tym pomyślisz. Mało tego, dostarczy ten produkt pod twoje drzwi, nim złożysz zamówienie  W QualityCity mieszka Piotr Bezrobotny, złomiarz zajmujący się utylizacją wszelkiego typu maszyn, które z jakiegoś powodu nie działają zgodnie z oczekiwaniami (jakiekolwiek naprawy w mieście są surowo zabronione). Piotr jednak nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, w wyniku czego wiele urządzeń wiedzie w jego piwnicy nowe życie. Pewnego dnia Piotr niespodziewanie otrzymuje ze sklepu TheShop produkt, którego nie tylko nie zamawiał, ale który – jego zdaniem – jest mu całkowicie zbędny. Decyduje się go zwrócić, chociaż tym samym podejmuje ogromne ryzyko. Jeżeli bowiem to zrobi, udowodni, że idealny algorytm wcale nie jest doskonały – a to może podkopać fundament, na którym opiera się idea QualityLandii.
                Niesamowita. Wciągająca. Oryginalna. Wyjątkowa. Tylko tyle jestem w stanie napisać. Przeczytałam ją wczoraj, a dzisiaj od razu postanowiłam napisać o niej opinię, ponieważ mnie oczarowała w każdym zdaniu. Nie sądziłam, że ta powieść, aż tak mnie wciągnie i ocenię ją tak wysoko! Szczerze? Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych książek wydawnictwa Niezwykłego. W końcu przeczytałam coś innego i nietuzinkowego! Nie umiem przypasować QualityLandii do jednej kategorii, ale nawet nie chcę jej szufladkować. Ona nie zasługuje na etykiety i szufladkowanie, a na czytanie! Emocje we mnie jeszcze siedzą i nie wiem czy uda mi się je okiełzać. Nawet nie wiem czy uda mi się napisać dobrą i porządną opinię, bo ręce jeszcze mi się trzęsą. Oczywiście, z tego podekscytowania! Jestem taka szczęśliwa, a nawet dumna z siebie, że dałam tej publikacji szansę. Kochani, poszerzajcie horyzonty i czytajcie nawet to "co nie jest  w Waszym typie". Dzięki temu możecie przeczytać jakoś perłę o której nie będziecie w stanie zapomnieć.
     Zawsze długo się rozpisuję w moich recenzjach, ale dzisiaj nie jestem w stanie. Kocham tę książkę i uwielbiam ją za wszystko! "QualityLandia" zasługuje na rozgłos i wysokie oceny, bo jest na serio NieZwykła. Więcej nie jestem w stanie napisać, a bardzo bym chciała!

Kochani,
słyszeliście o tej książce? Macie ją w planach? Koniecznie dajcie znać!
Do napisania!


2 komentarze:

  1. W końcu coś dla mnie! Bardzo chcę przeczytać tę książkę i na pewno pod koniec miesiąca jak przyjdzie wypłata ją sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no, jak już Tobie brakło słów, żeby ją opisać..... Musi być świetna.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger