"Dopóki śmierć nas nie rozłączy" - JoAnn Chaney

                   Poznajesz mężczyznę. Zaczynacie się spotykać i po jakimś czasie się w nim zakochujesz. Jesteś nim oczarowana i nie wyobrażasz sobie życia bez niego. Oświadcza Ci się. Bierzecie ślub. Przysięgacie sobie nawzajem miłość, wierność i uczciwość małżeńską dopóki śmierć was nie rozłączy.... Brzmi jak bajka prawda? Masz nadzieję, że będziecie żyli długo i szczęśliwie jak w komedii romantycznej, ale prawdziwe życie to nie bajka. Prawdziwe życie jest pełne niespodzianek, zwrotów akcji i kłamstw o różnej wadze. Poznaj historię "idealnego" małżeństwa....... Zapraszam do zapoznania się z moją opinią!
              Co zrobić, gdy masz dość życia w małżeństwie?
„Moja żona! Ona chyba nie żyje!” – Matt gorączkowo informuje strażników leśnych, że wraz z żoną Marie byli na pieszej wycieczce, kiedy doszło do jej upadku z urwiska do rwącej rzeki na dole. Akcja ratunkowa kończy się fiaskiem – nikt nie mógł przeżyć czegoś takiego. Kolejny nieszczęśliwy wypadek. Czy jednak nie? Pierwsza żona Matta również zginęła w tajemniczych okolicznościach.
Kiedy policja wyciąga z rzeki ciało, Matt musi odpowiedzieć na wiele niewygodnych pytań. Detektywi Loren i Spengler chcą się dowiedzieć, czy jest naprawdę pogrążonym w żałobie, dwukrotnie owdowiałym mężem, czy bezwzględnym mordercą. W trakcie śledztwa wyjdzie na jaw, że czasami miłość jest drapieżna, a uwolnić się od niej jest niezwykle trudno. 
          WOOOOW! Moi Drodzy! Co ja przed chwilą skończyłam czytać! OMG. Wybaczcie mi ten dziwny wstęp, ale od dobrej godziny próbuję coś konkretnego napisać o "Dopóki śmierć nas nie rozłączy", ale kompletnie mi to nie wychodzi. Jestem w takim szoku, że chyba nie będę w stanie napisać dobrej i poukładanej recenzji. Emocje jeszcze nie opadły, a ja jeszcze lawiruje pomiędzy rzeczywistością, a fikcją literacką!Co to była za opowieść...... No ja nie mogę! Co to była za opowieść! Pełna manipulacji, kłamstw, oszczerstw i tajemnic na każdym kroku. Jeżeli uwielbiacie thrillery tak mocno jak ja to koniecznie musicie zapoznać się z najnowszą powieścią JoAnn Chaney, bo jest to coś naprawdę mocnego. Uffffffffff, aż mi się gorąco zrobiło. Takie dreszczowce to ja mogę czytać. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale z pewnością nie będzie ostatnie, ponieważ zaraz zamówię poprzednią książkę Pani JoAnn Chaney. Jestem strasznie ciekawa czy będzie równie dobra jak "Dopóki śmierć nas nie rozłączy". 
          W tej książce podobało mi się wszystko. Bohaterowie byli pełnokrwiści, akcja pędziła jak oszalała, a cała fabuła miała ręce i nogi. Czytając najnowszą publikację wydawnictwa Zysk i S-ka, ani przez moment się nie nudziłam. Z zapartym tchem obserwowałam rozwój wydarzeń i byłam niesamowicie ciekawa jak potoczą się dalsze losy nietypowego wdowca i jego żon. Czy on je zabił? A może to one w tej historii były czarnymi charakterami? No cóż.......... Tego Wam zdradzić nie mogę, ale z pewnością możecie przygotować się na mocną i troszeczkę kontrowersyjną powieść. Jeżeli lubicie czytać dreszczowce i poszukujecie czegoś świeżego, mocnego i intrygującego to powinniście jak najszybciej przeczytać powyższą powieść. To nie będzie zwyczajny thriller psychologiczny. 
              Jak już wcześniej wspomniałam to było moje pierwsze spotkanie z piórem JoAnn Chaney, ale muszę przyznać, że styl autorki bardzo przypadł mi do gustu. Dialogi były naturalne, a opisy nie ciągnęły się na pięć kolejnych stron. Obawiałam się jedynie tego, że pisarka zbyt bardzo skupi się na wątku obyczajowym, a nie kryminalnym. Na całe szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne. W tej książce wszystko jest na swoim miejscu. Tam gdzie powinna być akcja jest akcja, tam gdzie powinien być opis jest opis. Jak widzicie chciałabym się do czegoś "dowalić", ale niestety nie mogę, bo ta książka jest naprawdę świetna i cudowna w każdym calu. To chyba jeden z najlepszych thrillerów tego kwartału. 
                "Dopóki śmierć nas nie rozłączy" to fantastyczny thriller idealny na długie jesienne wieczory.  Jeżeli poszukujesz książki, która wciągnie Cię bez reszty i sprawi, że zapomnisz o całym otaczającym świecie, to powinnaś pomyśleć o najnowszej powieści Pani JoAnny Chaney. Mogę  zagwarantować, że opowieść Matta i jego dwóch żon wprawi Cię w totalne osłupienie. To nie jest błaha i prosta historia, lecz prawdziwy emocjonalny rollercoaster.  Czy jesteś gotowa, aby poznać mroczne sekrety pewnego małżeństwa?

Kochani, 
przeczytacie? Macie w planach? 
Do napisania!
          

5 komentarzy:

  1. Przeczytałem Twoją opinię i właśnie w tej chwili zamawiam "Dopóki śmierć nas nie rozłączy". Jak się zawiodę to ci o tym napisze ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła brzmi naprawdę zachęcająco. Mam ogromną ochotę poznać tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro tak przedstawiasz ten tytuł, to muszę przeczytać :D Chociaż powiem, że okładka niekoniecznie zachęca, tak Twoja opinia bardzo! :O

    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcieliśmy zachęcić do poznania tego tytułu, ale po Twojej świetnej recenzji nie musimy już tego robić. ;) "Dopóki śmierć nas nie rozłączy" to faktycznie kapitalny thriller, który natychmiastowo wciąga w sieć utkaną z kłamstw i tajemnic. Brniemy w nie coraz bardziej, kompletnie nie spodziewając się zakończenia. Polecamy z całą pewnością!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger