"Gdy zapadnie noc" - Sarah Bailey

              Czasem boję się sięgać po kontynuację niektórych książek, bo jak wiadomo drugi tom bardzo często jest gorszy od poprzedniego. A jak było w przypadku powieści "Gdy zapadnie noc"? Czy kolejna część przygód  Gemmy Woodstock mnie zachwyciła czy jednak niekoniecznie? Czy autorkę dopadła klątwa drugiego tomu? Tego się zaraz dowiecie z mojej recenzji. Mam nadzieję, że wpadniecie i ją przeczytacie. Zapraszam do przeczytania mojej opinii! UWAGA MOGĄ POJAWIAĆ SIĘ MAŁE SPOILERY!!

             Detektyw Gemma Woodstock znów prowadzi śledztwo, tym razem w dużym mieście, do którego niedawno się przeprowadziła. Samotna i zagubiona, cierpi z powodu ważnych życiowych decyzji, które musiała podjąć. Jej nowe miejsce pracy to prawdziwe pole minowe, a partner, którego jej przydzielono, jest wyjątkowo skryty i często okazuje jej wrogość.
Kiedy zamordowany zostaje bezdomny mężczyzna, detektyw Woodstock zauważa, że czuje dziwną więź z ofiarą, która wiodła samotne życie w izolacji, mimo że mieszkała w centrum tętniącego życiem miasta. Wkrótce na planie zdjęciowym filmu ginie znany aktor. Gemma i jej partner muszą odłożyć na bok wszelkie urazy, by wspólnie odkrywać kolejne tajemnice życia i śmierci zamordowanego. Kto mógł popełnić tę zuchwałą zbrodnię i kto na niej skorzystał? Gemma szybko odkrywa, że takich osób jest wiele, a żadnej z nich nie można naprawdę ufać. Ale dopiero gdy orientuje się, że nawet najbliżsi mają sekrety i nie można im wierzyć, jej świat zaczyna się rozpadać... Wciągająca i imponująca kontynuacja Mrocznego jeziora.
                Jakiś czas temu na moim blogu recenzowałam poprzednią książkę autorki pt."Mroczne jezioro" i nie wiem czy pamiętacie, ale zachwycałam się tą pozycją. Dla mnie była ona naprawdę bardzo dobra i ciekawa. Wtedy troszeczkę narzekałam na fabułę, ale zachwycałam się główną bohaterką.  Teraz przy recenzji drugiej części minimalnie ponarzekam na Gemmę, a wychwalę fabułę, bo moim zdaniem była ona naprawdę doskonała i perfekcyjna w każdym zdaniu! Wiecie, że uwielbiam kiedy akcja thrillera jest dobrze i porządnie skonstruowana. Tak właśnie było w przypadku "Gdy zapadnie noc". Całą powieść czytałam z wypiekami na twarzy i nie wiedziałam co dalej się wydarzy. Kombinowałam i lawirowałam między wydarzeniami z książki. Razem z główną bohaterką chciałam odgadnąć zagadkę, ale nic nie wskazywało na to, że damy radę. Kłamstwa się piętrzyły, bohaterowie nie mówili nam całej prawdy, a my we dwie znalazłyśmy się w sieci oszustw, oszczerstw  i tajemnic. Co z tego wynikło? Coś mrocznego, nieprzewidywalnego, a przede wszystkim dynamicznego. 
                Pewnie się zastanawiacie co się stało z moją sympatią do Gemmy Woodstock. Nadal ją oczywiście bardzo lubię, ale niestety w tym tomie nie do końca się zgrałyśmy. Kiedy ja mówiłam idź w prawo, to ona w lewo. Kiedy krzyczałam "Nie idź tam!" to ona szła. Gemma jest dość specyficzną i złożoną postacią, dlatego w tym tomie nie każdy ją polubi. Była troszeczkę rozkapryszona, trudna i egoistyczna, ale choinka! Nadal ją lubiłam. Chyba mam do niej jakiś sentyment, albo słabość. 
           Dla kogo i kto powinien przeczytać "Gdy zapadnie noc"? Szczerze? Tę książkę polecam przede wszystkim wszystkim czytelnikom, którzy lubią sięgać po dobre, mocne i nieprzewidywalne thrillery. Wiem, że ostatnio na polskim rynku wydawniczym trudno o dobrego dreszczowca, ale ta książka jest naprawdę wspaniała. Polecam!

Kochani, 
macie tę książkę w planach? Czekam na Wasze komentarze!
Do napisania!
 

3 komentarze:

  1. Pierwszy tom był extra! Drugiego jeszcze nie zamówiłam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mhm.... nie wiem czy czytać czy nie :D Teraz wiosna nie sprzyja thrillerom ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Już niebawem zabieram się za czytanie tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger