"Zdradzona" - Magdalena Krauze
Zdrada jest okropną rzeczą. Niestety w dzisiejszych czasach coraz więcej razy dotyka ona par w różnych etapach znajomości. Nieważne czy był to jednorazowy wyskok czy wielomiesięczny romans - zdrada zawsze boli. Zdrada zawsze niszczy to co jest piękne - miłość, zaufanie, uczucie. Dlaczego niektórzy nie potrafią być wierni? Przez nudę? Zaniedbanie? Chwilowe zauroczenie? Zapraszam Wam do przeczytania powieści Magdaleny Krauze pt."Zdradzona". Dawno nie było u mnie powieści obyczajowej, prawda?
Joanna jest po czterdziestce. Ma wymarzony dom,
satysfakcjonującą pracę, w której spodziewa się awansu, cudowne dzieci
oraz wspaniałego męża. Ostatnimi czasy mąż jest jakby mniej wspaniały,
bardzo często wyjeżdża na delegacje, a kiedy jest w domu, nie rozstaje
się z telefonem. Joanna nie może zrozumieć zachowania Roberta, ani
dystansu, jaki nagle pojawił się między nimi. Dzięki skutecznym namowom
sąsiadki, podstępem przechwytuje telefon męża.
Czy po tym co znajdzie w telefonie Roberta będzie umiała stawić czoło faktom?
Czy znajdzie w sobie siłę, aby uporać się z katastrofą we własnym życiu i być przy tym wsparciem dla przyjaciółki, która teraz bardzo jej potrzebuje?
Czy po tym co znajdzie w telefonie Roberta będzie umiała stawić czoło faktom?
Czy znajdzie w sobie siłę, aby uporać się z katastrofą we własnym życiu i być przy tym wsparciem dla przyjaciółki, która teraz bardzo jej potrzebuje?
Czekaliście na moją opinię o "Zdradzonej"? W takim
razie jedziemy! Joanna ma wszystko - wspaniałego i czułego męża, dobrą i
stabilną pracę i urocze dzieci. Ma życie jak z bajki, prawda? Jednak
nie do końca. Jej idealny mąż nagle się zmienia. Wyjeżdża ciągle w
delegacje, a gdy jest w domu cały czas siedzi z nosem w telefonie.
Kobieta objawia się najgorszego... Czy jej przypuszczenia są słuszne?
Jak sam tytuł wskazuje główna bohaterka zostaje przez ukochanego męża
zdradzona. Nie będę ukrywać, iż strasznie byłam ciekawa jak kobieta
poradzi sobie z tą sytuacją. Czy postanowi odegrać się na mężczyźnie? A
może popadnie w depresję i zacznie nawalać w pracy? A może wybaczy mu i
zaczną wszystko od początku? Wy pewnie też jesteście ciekawi jaką
decyzję podejmie Asia, ale żeby się tego dowiedzieć musicie najpierw
przeczytać książkę Nie może być za prosto, prawda? Mogę Wam jedynie
zdradzić, że kobieta mnie zaskoczyła. Naprawdę mnie zaskoczyła. Jakiś
czas temu wspominałam Wam, za nie lubię czytać powieści obyczajowych,
ale co jakiś czas sięgam po ten gatunek literacki. Dlaczego? Nie mam
pojęcia. Może lubię się katować, a może robię to dla Was, żebyście mogli
coś znaleźć dla siebie. W każdym razie powieść pani Magdaleny bardzo
pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie sądziłam, że wciągnę się w tę opowieść!
Jeszcze jestem w szoku i nadal nie mogę uwierzyć w to, iż polecam Wam tę
książkę. Ale uwierzcie mi na słowo, że "Zdradzona" jest utrzymana na
bardzo wysokim poziomie Wciąga, nurtuje i zaskakuje na każdej
stronie.
Wiem, że wiele z Was lubi obyczajówki. Ale są także osoby, które podobnie jak ja nie przepadają za tym gatunkiem. Kochane! Skuście się na powieść Magdaleny Krauze, a zobaczycie, że takie historie mogą być ciekawe i przede wszystkim dobrze napisane! Nie wierzycie? To sprawdźcie! Na pewno przyznacie mi rację! Na pewno każda z Was będzie zachwycona piórem i wyobraźnią autorki, bo Pani Magdalena czaruje słowem. Maluje uczucia swoimi słowami. Ja jestem nią totalnie zachwycona.
"Zdradzona" to książka o subtelnej okładce i ogromnym ładunku emocjonalnym. Od dawna nie czytałam tak mocnej, prawdziwej i szczerej powieści. Nie wiem jak Wy, ale ja chyba w końcu przekonałam się do obyczajówek. Nie wierzę, że to piszę, ale z pewnością jeszcze nie raz na moim blogu spotkacie ten gatunek.
Kochani,
przekonałam Was? Koniecznie dajcie znać!
Do napisania!
Subtelna okładka i subtelne zdjęcia! A opinia na wagę złota. Kupuję!
OdpowiedzUsuńMam przyjemność patronować tej książce, więc ogromnie się cieszę, że tak bardzo Ci się podobała i również gorąco ją wszystkim polecam. 😊
OdpowiedzUsuńRównież nieczęsto sięgam po obyczajówki, ale czasem warto ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń