Brutalna, ostra i nieprzewidywalna powieść Nadii Szagdaj pt."To nie jest amerykański film"

 Znacie takie powiedzenie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach? Nigdy do końca nie mogłam pojąć tego przysłowia, ponieważ od zawsze rodzina kojarzy mi się z czymś dobrym, ciepłym i doskonałym w swojej niedoskonałości. No właśnie.... w niedoskonałości. Jak sami doskonale wiecie na świecie nie ma ludzi idealnych, ponieważ każdy z nas ma jakieś skazy, brudy i tajemnice. Nawet rodzice, bracia i siostry mają jakieś tajemnice. O tym na własnej skórze dowiedziała się główna bohaterka powieści pt."To nie jest amerykański film". Jej życie rozpadło się na milion drobnych kawałeczków, kiedy jej matka została porwana przez nieznanych porywaczy. Co się przez ten czas działo z jej matką? Co rodzicielka ukrywa przez całą rodziną? Tego dowiecie się z powyższej lektury! Zapraszam do zapoznania się z moją opinią. 
       Matka Oliwii została porwana przez nieznanych sprawców. Kiedy wydaje się już, że nie ma szans odnaleźć jej żywej, niespodziewanie wraca do domu. Odmawia współpracy z policją, a o koszmarze, jaki przeszła, świadczą tylko potworne obrażenia na jej ciele. Oliwia jako psychoterapeutka próbuje nakłonić matkę do złożenia zeznań. Nie wie, że sama także jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Brutalny gwałt, rodzinne tajemnice i niewyjaśniona zbrodnia z przeszłości. Najnowsza powieść Nadii Szagdaj to mocny thriller trzymający w napięciu do ostatniej strony. Nie odgadniesz, jak kończy się ta historia...
         Jestem pod ogromnym wrażeniem. Wow. Co to była za historia! Najnowszą powieść Pani Szagdaj przeczytałam jakiś czas temu, ale kompletnie nie wiedziałam jak powinnam zabrać się za napisanie konkretnej i genialnej recenzji. Pewnie się teraz powtórzę, ale nie lubię, nie znoszę i nienawidzę pisać opinii o książkach, które strasznie mi się podobały. Dlaczego? Ano dlatego, że są genialne, a pisanie o nich recenzji jest cholernie trudne.  Jak mam przekonać coraz to wymagających czytelników do sięgnięcia po daną lekturę? Jak mam przekonać Was, moi Drodzy Obserwatorzy do przeczytania "To nie jest amerykański film"? Czy wsytarczy Wam to, że napiszę, iż ta powieść jest genialna w swoim szaleństwie? Czy przeczytacie historię Oliwii jeśli obiecam Wam, że nie zawiedziecie się na powyższej książce? Kochani, jakich mam użyć słów? Jak mocno mam krzyczeć, żeby powieść Pani Szagdaj znalazła się na listach bestsellerów? Możecie mi nie wierzyć, możecie mi w komentarzach napisać "Ej laska, przesadzasz. To jest hitem?" Tak, ta powieść jest hitem i będę to powtarzać na okrągło, aż do skutku. Chcesz przeczytać dobry krymianł? To przeczytaj właśnie to. 
   Ta opinia będzie w każdym calu pozytywna, więc jeśli macie nadzieję, że "pojadę" po tej powieści to jesteście w ogromnym błędzie.  Dawno żaden kryminał tak mnie nie wciągnął jak "To nie jest amerykańskim film". Ba! Żaden amerykański film tak mnie nie zaciekawił jak utwór Pani Nadii. To jest majsterszyk w każdym zdaniu. Najlepszy krymianał przeczytany przeze mnie w tym miesiącu, a co najważniejsze jest to wytwór wyobraźni naszej polskiej autorki. Pani Nadia Szagdaj zadbała o każdy nawet najmniejszy szczegół. Misternie zaplanowała zagadkę kryminalną, powołała do życia pełnokrwistych i specyficznych bohaterów, którzy są tak ludzcy, że czasami ta realność może aż przerażać.  W każdym razie ja przez większość czasu byłam totalnie przerażona i kompletnie nie wiedziałam co się dzieje. Kiedy już miałam nadzieję, że przechytrzyłam plan autorki to nagle okazywało się, że byłam w totalnym błędzie. I tak w kółko do ostatniej strony. To było coś naprawdę szalonego, brutalnego i krwistego. 
       Totalnie nie wiem co powinnam Wam jeszcze powiedzieć o powyższej lekturze, ponieważ strasznie się boję, że coś zaspoileruję. A nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo mnie korci, żeby zdradzić  Wam połowę fabuły. Ta powieść jest tak nieprzewidywalna, brutalna, brzydka i wciągająca, że stanowi jeden wielki szalony mix. Nawet w dwóch procentach nie jesteście w stanie przewidzieć tego co skrywa się za tą ładną i estetyczną okładką. A skrywa się tam coś mrocznego. Od dawna żaden kryminał, aż tak mnie nie zauroczył.
   Wybaczcie mi dzisiaj tę krótką opinię, ale o tej perełce nie da się więcej napisać - ją trzeba po prostu przeczytać. Dlatego mam ogromną nadzieję, że dzięki mojej rekomendacji skusicie się na ten tytuł i zakochacie się w twórczości autorki. Uwaga cofam moje słowa -  zakochać się w tym tytule po prostu nie da się. Ale na bank będzie zachwyceni tą historią, a samo zakończenie zwali Was porządnie z nóg. Polecam!!!

Kochani,
absolutnie polecam! Dajcie znać czy przekonałam Was do tego tytułu.
Do napisania.


2 komentarze:

  1. Po kilku pozytywnych recenzjach tego tytułu jestem nim zainteresowana ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałem i polecam! Ogień krótko mówiąc. Zakończenie jest dość szalone, ale ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Detektyw Książkowy , Blogger