[ZAPOWIEDŹ] Nowa książka Igi Wiśniewskiej - "Urodzeni, by przegrać"
Moi Mili!
W ten piękny i słoneczny dzień przychodzę do Was z pewną nowiną. Może już wiecie, a może jeszcze nie, ale we wrześniu zostanie wydana najnowsza powieść Igi Wiśniewskiej! Tym razem autorka zabierze nas w podróż do Warszawy, gdzie ponownie krzyżują się drogi Diany i Karola....
                                              Mieli się już nigdy nie spotkać...
                                                     Los jednak chciał inaczej.
Diana – ukrywa tajemnicę, która nie pozwala jej żyć normalnie. Pięć lat 
temu przez jej nieuwagę wydarzyła się tragedia. Odtrącona przez rodziców
 wyjechała na studia do innego miasta, nie potrafi jednak zapomnieć o 
przeszłości. Kiedyś najbardziej pragnęła przebaczenia. Teraz nie pragnie
 już niczego.
Karol – z wyglądu niegrzeczny chłopiec, wychowany „na złej ulicy”, 
student ekonomii i bokser. Kiedyś, w innym życiu, Diana i Karol 
spotykali się. Nie traktowali tego poważnie, ale to, co ich rozdzieliło,
 było śmiertelnie poważne. Pięć lat później wpadają na siebie na 
studenckiej imprezie. Przypadek? Żadne z nich nie wierzy w przypadki. 
Szybko okazuje się, że stają się dla siebie bardzo ważni. Czy razem uda 
im się zbudować wspólną przyszłość? Bez względu na wszystko…
 
  
Niezwykła opowieść o młodych ludziach, którzy zdążyli już poznać gorzki  i
 słodki smak życia oraz o ich walce o szczęście.

Tytuł: "Urodzeni, by przegrać"
Autor: Iga Wiśniewska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
W trzech słowach: bolesna , piękna,
wzruszająca.
Premiera - 12 września 2016 r
Kochani, 
nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę  doczekać się września! <3 Mam nadzieję, że zainteresowała Was ta pozycja! 
Do napisania <3  
  


Zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowała. Podobają mi się takie historie, ale gdzie tu do września...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Katia z zaczytana-i.blogspot.com
Dzięki Tobie kupiłam "Przeklętą", a książka wywarła na mnie ogromne wrażenie, więc z niecierpliwością będę wyczekiwać "Urodzonych".
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, zaczytuję się w innych gatunkach ;)
OdpowiedzUsuńOjej, uwielbiam taką tematykę! Dodatkowo już sam tytuł mnie zachęca. :) Ale to czekanie na wrzesień... ;)))
OdpowiedzUsuńJa na pewno przeczytam!!! Koniecznie!
OdpowiedzUsuńTytuł jest mało optymistyczny ;p fabuła jednak intryguje :)
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowała i to bardzo:)
OdpowiedzUsuńPiękna okładka od razu przyciąga wzrok, a opis brzmi całkiem interesująco, więc kto wie, może po premierze poznam lepiej losy bohaterów. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Amanda Says
Cześć:))) Obserwuje;) Podoba mi sie nagłówek Twojego bloga, zreszta śwetny pomysł na adres bloga :D Co do ksiażki to rzeczywiscie wydaje sie interesujaca i z pewnoscia jej nie omine. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Najbardziej zaciekawiła mnie ta tragedia, do której doprowadziła Diana. Bo powieść sama w sobie jakaś zaskakująca nie jest. Pewnie będzie na koniec big love.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Oo ciekawe co za sekret ona skrywa możliwe, że kiedyś przeczytam, ale nie teraz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco. :) No i ta okładka strasznie przyciąga uwagę!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej tragedii, może książka okaże się interesująca :)
OdpowiedzUsuńhttp://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Brzmi całkiem ciekawie, będę wyczekiwać tej książki ;)
OdpowiedzUsuńJA. JESTEM. JEJ. CIEKAWA. OCZAROWANA OKŁADKĄ! Chociaż kojarzy mi się z Przypadkami Callie i Kaydena. ;/
OdpowiedzUsuńInteresująco się zapowiada, chętnie się z książką zapoznam. :)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZapowiedź intryguje i przyznaję, że książkę poznam z chęcią. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOj mam ogromną chęć na tą ksiażkę
OdpowiedzUsuńJa raczej podziękuję za tą książkę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się obiecująco. Już mam chęć ją przeczytać. :D
OdpowiedzUsuńja raczej podziekuje :D nie wie mczy to mnei kusi, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo to mnie zaciekawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńPewnie prędzej czy później książka trafi i w moje czytelnicze szpony ;)
OdpowiedzUsuń