Strony
poniedziałek, 9 listopada 2020
"Indygo" - Camille Gale
czwartek, 1 października 2020
Anna Bellon powraca!
Dzień dobry Kochani!
Twórczość Anny Bellon znowu podbije internet! Czy tylko mnie ten fakt cieszy? Piękna okładka, cudowny opis i nazwisko bardzo znane w blogosferze. Pokażmy wszystkim, że polskie też jest bardzo, ale to bardzo dobre! Premiera już za kilka dni! A dokładnie 7 października :))
sobota, 26 września 2020
3 powody dla których warto przeczytać "Drugą twarz" Rain Winter!
Dzień dobry Kochani!
czwartek, 3 września 2020
"Dream again" Mona Kasten
Każdy z nas o czymś marzy. O lepszej pracy, o wyjątkowej pasji, o idealnym partnerze. Wszyscy chcemy, aby nasze marzenia się spełniły. Ale znacie takie powiedzenie - uważaj o czym marzysz, bo możesz to naprawdę dostać? Czy dla spełnienia swojego marzenia porzuciłabyś ukochaną osobę? Czy zostawiłabyś wszystko, żeby być na szczycie? Czy kariera powinna być ważniejsza od miłości? Na te pytania być może znajdziesz odpowiedź w powieści "Dream Again". Zapraszam do przeczytania! Jude Livingston straciła wszystko: oszczędności, dumę i marzenia o karierze aktorskiej. Załamana, przeprowadza się do brata do Woodshill, a tam spotyka nie kogo innego, jak Blake’a Andrewsa. Jude i Blake byli parą, póki dziewczyna nie postanowiła wyjechać do Los Angeles i zostawić Blake’a, czego ten nigdy jej nie wybaczył. Jude szybko dostrzega, że miejsce dawniej pogodnego chłopaka zajął złamany mężczyzna. I choć wzajemne przyciąganie jest równie silne, jak dawniej, muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy są gotowi ponownie zaryzykować…
Szczerze? Czekałam na tę książkę i strasznie nie mogłam się jej doczekać. Bardzo lubię twórczość Mony Kasten i uważam, że jest to jedna z najlepszych młodzieżowych autorek. W jej powieściach znajdziecie wszystko - miłość, pasję, problemy z życia wzięte. A jak sami doskonale wiecie na rynku wydawniczym brakuje wartościowych książek, które mogłyby czegoś czytelnika nauczyć. Chcesz czytać coś mądrego, szczerego i bezapelacyjnie pięknego? Sięgaj po Kasten! Ta kobieta oczaruje Cię słowem. W każdym razie mnie oczarowała i na pewno sięgnę po jej kolejne książki. Jak dla mnie ta autorka jest mistrzynią świetnej kreacji bohaterów i fenomenalnych historii miłosnych, Rozpływam się, ach rozpływam się nad jej treścią. Od pierwszej strony wiedziałam, iż autorka mnie nie zawiedzie i tak też się stało. Po raz kolejny Mona Kasten oczarowała mnie swoim słowem, wyobraźnią i poruszonym tematem. Historia Jude i Blake pokazała mi, jak jedna decyzja może wpłynąć na nasze i innych życie. Główna bohaterka marzyła o idealnej karierze aktorskiej w Hollywood. Zostawiła wszystkich i zerwała ze swoją szkolną miłością, aby osiągnąć sukces. Czy była to dobra decyzja? Na to pytanie Wam nie odpowiem, bo jestem pewna, że każdy z nas odpowie na nie w inny sposób. W każdym razie amerykański sen Jude skończył się szybciej, niż się zaczął, a jej decyzja zaważyła na życiu innych osób. W szczególności oberwało się jej ukochanemu, który po ich rozstaniu zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni. Czy Blake wybaczył Jude? A może był zdania, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki?
Droga Czytelniczko!
Czy porzuciłabyś miłość swojego życia, aby spełnić swoje marzenia? A może stoisz przed podobnym dylematem i nie wiesz jaką decyzję podjąć? w takim razie koniecznie musisz przeczytać powieść Mony Kasten pt."Dream Again". Poznasz historię Jude i Blake, dwóch osób, które kiedyś miały wszystko, a teraz nie mają nic. Czy dawne uczucia rozbudzą się na nowo?
Do napisania!
Dajcie znać czy macie w planach tę książkę!
wtorek, 25 sierpnia 2020
"Dzień, w którym powrócił" Penelope Ward
A jak prezentowała się fabuła? Wszystko było na swoim miejscu. Miałam okazję poznać przeszłość i teraźniejszość głównych bohaterów. Na pierwszych stronach możemy przeczytać jak rozwijała się ich znajomość od pierwszego spotkania, po długie rozstanie po latach. Później skupiamy się na czasie teraźniejszym. Widzimy z czym walczy Raven i Gavin. Szczerze? Nie mogłam sobie nawet wyobrazić tego co czują! Spotkanie po latach nie było dla nich proste, oboje się zmienili i inaczej byli doświadczeni przez los. Ale nadal coś do siebie czuli. Aczkolwiek co? Miłość? Pożądanie? A może tylko złość? Jak myślicie? Czy uczucie po latach może być tak silne jak za młodu?
"Dzień, w którym powrócił" to powieść, która od pierwszej strony wciąga czytelnika i nie wypuszcza, aż do ostatniej strony. Historia Raven i Gavina jest niebanalna, romantyczna i pełna nadziei na lepsze jutro. Moim zdaniem Penelope Ward rozwaliła system tą opowieścią. Przeczytajcie i pokochajcie tę parę.
Kochani,
macie w planach tę książkę? Dajcie znać!
Do napisania!
piątek, 21 sierpnia 2020
"Jej wina i grzech" Meghan March
czwartek, 20 sierpnia 2020
"Królestwo dusz" Rena Barron
"Do szpiku kości" - Kinga Wyskiel
wtorek, 18 sierpnia 2020
"Someone new" - Laura Kneidl
"Melodia serc" - Justyna Leśniewicz, Ewelina Nawara
czwartek, 13 sierpnia 2020
"Wyścig z życiem" - K.A. Zysk
środa, 12 sierpnia 2020
"Oczy wilka" - Alicja Sinicka
"Kraina Opowieści: Powrót Czarnoksiężnicy" Chris Colfer
"Malwina" Anna Szafrańska
wtorek, 4 sierpnia 2020
"Uwieść ochroniarza" Katarzyna Kubera
"Lev" Belle Aurora
sobota, 1 sierpnia 2020
Debiuty polskich autorów? "Śnieżka" Weroniki Cichoń i "Wyścig z życiem " Katarzyny Zysk
Dzień dobry Kochani!
Nigdy by się nie spodziewała, że przez jeden niefortunny przypadek pozna przystojnego Igora. Jest jedno ale – jego pasją są motory i adrenalina, przez co chłopak jest u niej skreślony. Mimo tego Igor tak łatwo się nie poddaje i dzielnie walczy o względy Olivii, aczkolwiek, żeby zaznać wymarzonego szczęścia, tej dwójce przyjdzie zmierzyć się z przeciwnościami losu, które życie podrzuca im na każdym kroku.
A jak wiadomo, los jest przewrotny i wystawi na próbę uczucie Olivii i Igora. Czy niespodziewana miłość przejdzie ją pomyślnie?
Życie dziewczyny nabiera tempa. Problem w tym, że demony przeszłości nie śpią, tylko cierpliwie czekają.
piątek, 31 lipca 2020
"Negatyw szczęścia. Fine" - Ludka Skrzydlewska
Nieoczekiwanie życiem zawodowym Sashy po raz kolejny wstrząsnęły silne turbulencje. Dziewczynę zwolniono z mediolańskiego domu mody Di Volpe pod zarzutem przekazywania konkurencji poufnych danych. Niestety, dowody świadczą na niekorzyść Sashy: właściciel konkurencyjnego domu mody, Andre Debreu, od lat przyjaźni się z matką pechowej pani fotograf, a e-mail z przeciekiem został wysłany z jej komputera.Wygląda na to, że ktoś celowo kieruje podejrzenia na młodą Polkę. Rozżalona fałszywymi oskarżeniami Sasha postanawia na własną rękę poszukać prawdziwego szpiega. Krąg podejrzanych jest całkiem spory. I nie można z niego wykluczyć matki Sashy, którą wydaje się łączyć z Andre coś więcej niż tylko nić sympatii.W winę dziewczyny nie wierzy Alessandro, syn właścicielki Di Volpe. Relacje między nim a Sashą, niegdyś dalekie od przyjaznych, nabierają gorącego charakteru...
Ta opinia nie będzie długa, ponieważ jest to recenzja dotycząca drugiego tomu. Nie chciałabym Wam za dużo zdradzać, dlatego wszystko postaram się napisać ogólnikowo. Fabułę oceniam na szóstkę, bohaterów na szóstkę z plusem, a całokształt na jeszcze mocniejszą szóstkę z plusem. Nie wiem jak to się stało, ale Ludka Skrzydlewska z każdą kolejną powieścią przebija siebie. Cieszę się, że my czytelnicy możemy czytać jej dzieła i wspierać ją w nowych projektach."Negatyw szczęścia" jest tego naprawdę warty.
"Negatyw szczęścia. Fine" to jedna z najbardziej oryginalnych, tajemniczych i wciągających książek na polskim rynku wydawniczym. Ludka Skrzydlewska wspięła się na wyżyny i stworzyła coś tak genialnego, że aż brak mi słów, aby to opisać. Chcę więcej takich polskich powieści! Czytajcie co polskie, bo to jest naprawdę dobre.
"Xavier Cold" Michelle A. Valentine
Ktoś mi kiedyś powiedział, że czasem do zbudowania związku nie wystarczy sama miłość. Szczerze? Nie wierzyłam w to. Zawsze uważałam, iż samo prawdziwe uczucie powinno wystarczyć, aby zbudować silną i solidną relację. Tak przecież powinno być, prawda? Ale przecież bez zaufania, szczerej rozmowy i oparcia nie da się stworzyć czegoś trwałego. Czasami sama miłość naprawdę nie wystarcza. Można kogoś mocno kochać, ale z nim nie być. Można kogoś kochać, a uciekać od niego. Miłość bywa skomplikowana i nie każdy ma siłę o nią walczyć. A jak jest z bohaterami powieści pt."Xavier Cold"? Czy Anna zawalczy o ukochanego?
czwartek, 30 lipca 2020
Czy warto przeczytać "Xavier Cold"? Michelle A. Valentine
"Vincent" - Sarah Brianne
Dlaczego warto przeczytać książkę pt."Wyścig z życiem"? Trzy powody
Nigdy by się nie spodziewała, że przez jeden niefortunny przypadek pozna przystojnego Igora. Jest jedno ale – jego pasją są motory i adrenalina, przez co chłopak jest u niej skreślony. Mimo tego Igor tak łatwo się nie poddaje i dzielnie walczy o względy Olivii, aczkolwiek, żeby zaznać wymarzonego szczęścia, tej dwójce przyjdzie zmierzyć się z przeciwnościami losu, które życie podrzuca im na każdym kroku.
wtorek, 28 lipca 2020
"Negatyw szczęścia. Inizio" - Ludka Skrzydlewska
wtorek, 21 lipca 2020
"Ktoś jest w twoim domu" - Stephanie Perkins
wtorek, 14 lipca 2020
"Rozgrywka z sąsiadem" - R.L. Mathewson
"Przy naszej piosence" - Klaudia Bianek
niedziela, 12 lipca 2020
Zapowiedzi książkowe!
wtorek, 7 lipca 2020
"Blizna" - Alice Brodway
poniedziałek, 6 lipca 2020
"QualityLandia" Marc-Uwe Kling
"Dziennikarz" - Maciej Kaźmierczak
"Ochroniarz" - Meg Adams
poniedziałek, 22 czerwca 2020
"Gdy skończy się siperpień' - Penelope Ward
"Gra" Augusta Docher
środa, 17 czerwca 2020
"Pozerka" - J. Harrow
poniedziałek, 15 czerwca 2020
"Papierowy mag" - Charlie N. Holmberg
wtorek, 9 czerwca 2020
"Po godzinach" - Ludka Skrzydlewska
niedziela, 7 czerwca 2020
"Wdech" - Kamila Mikołajczyk
"Iwan. Jej rosyjski obrońca" - Roxie Rivera
poniedziałek, 11 maja 2020
I'm darkess. Jestem ciemnością, czyli recenzja powieści "Tron prawdy" Pepper Winter
Często podczas pisania recenzji nazywam kogoś "czarnym charakterem". Dlaczego? Ano dlatego, iż autorzy uwielbiają dodawać swoim powieściom "smaczku" i tworzą złe i bezwzględne postacie. To samo co książkę czyni Pepper Winters. Powołała do życia bohatera, który z całą pewnością nie należy do świętych. W jego oczach, w jego zachowaniu widzimy szaleństwo. Ale czy to właśnie to nie ciągnie nas do niego? Zapraszam Was do przeczytania mojej recenzji!